czwartek, 23 kwietnia 2015

Duża erupcja eksplozywna wulkanu Calbuco

Wczoraj (akurat w Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi) o godzinie 20.45 czasu GMT (17.50 lokalnego czasu) rozpoczęła się duża erupcja eksplozywna andezytowego stratowulkanu Calbuco w Chile, który od 43 lat drzemał. Pliniańska chmura popiołu w kształcie parasola sięgnęła wysokości 10-20 km. Erupcja Calbuco rozpoczęła się praktycznie bez ostrzeżenia (15 minutowy intensywny rój trzęsień ziemi, a potem gwałtowny wybuch wulkanu!) Calbuco wybuchł po raz ostatni w sierpniu 1972 roku. Trwa ewakuacja ponad 4100 mieszkańców w promieniu 20 km od wulkanu. Czerwony alarm ewakuacyjny objął mieszkańców miast Puerto Montt i Puerto Varas. Wstrzymane zostały zajęcia w szkołach, a także loty. W tej chwili potężna faza eksplozywna erupcji Calbuco ustała, a z wulkanu płynie lawa. Erupcja Calbuco dobitnie pokazuje, iż wulkany potrafią zaskakiwać. Wyobraźcie sobie sytuację gdyby tak gwałtownie i niespodziewanie wybuchł Wezuwiusz.

O wulkanie Calbuco: http://wulkanyswiata.blogspot.com/2011/08/chile_2049.html

EDIT: Calbuco i Puyehue-Cordon Caulle leżą na tym samym uskoku i są znane z tego, że wybuchają razem bądź w pewnych odstępach czasu. Poprzednie większe erupcje Calbuco miały miejsce w latach 1893-95, 1929 i 1961. Druga silna eksplozja targnęła Calbuco o godzinie 01.00 czasu GMT (3.30 w nocy lokalnego czasu) generując obłok popiołu sięgający wysokości 12-15 km. Tak jak w przypadku erupcji wulkanu Puyehue-Cordon Caulle w czerwcu 2011 roku widoczny jest na licznych zdjęciach fenomen wulkanicznych błyskawic. Opad popiołu odnotowano w Puerto Montt i Bariloche.

EDIT 1: Gwałtowna faza erupcji wulkanu Calbuco w trakcie drugiej eksplozji trwała przez sześć godzin. Obecnie aktywność wulkanu osłabła, ale nadal wulkan jest objęty czerwonym alarmem. W trakcie najintensywniejszej fazy erupcji Calbuco kolumna erupcyjna sięgała wysokości 15 km, a balistyczne bomby wulkaniczne fruwały na odległość do 5 km. W czasie paroksyzmu erupcyjnego Calbuco miała miejsce silna aktywność sejsmiczna. Spływ piroklastyczny dotarł na odległość 8 km, a lahary dotarły na odległość 14 km od wulkanu. Lot helikopterem ujawnił 6 aktywnych kraterów w dawnej kopule i obecność silnej anomalii termicznej. Niestety jest prawdopodobna jedna ofiara śmiertelna - młody wspinacz, który przebywał w trakcie erupcji w górskiej chatce. Mężczyzna uchodzi za zaginionego. EDIT 2: 21-letni Waldo Emanuel Flores Figueroa jednak żyje - jego brat nawiązał z nim kontakt. Obecnie trwają małe\umiarkowane emisje popiołu z Calbuco z obłokami popiołu sięgającymi wysokości 2 km - najbardziej intensywne z krateru stożka żużlowego na kopule lawowej z 1961 roku. Liczba ewakuowanych wynosi 6514 osoby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz