czwartek, 6 czerwca 2024

Teneryfa 2024: El Chinyero, Garachico i Pico del Teide

                                                        














































Tegoroczna wyprawa na Teneryfę była pierwszą moją wyprawą wulkaniczną od czasu erupcji Fagradalsfjall na Islandii w lipcu 2021 roku. W zasadzie był to powrót na Teneryfę po wielu latach. Tym razem zrezygnowałem ze wspinaczki na krater centralny Pico del Teide (zdobyłem go w grudniu 2011 roku), ale nie udało mi się też wejść na Pico Viejo z powodu ograniczeń czasowych. Inna sprawa, że Hiszpanie stają się coraz bardziej restrykcyjni, jeśli chodzi o dostępność partii szczytowych Pico del Teide, choć nadal jest możliwość nocnej wspinaczki na ten majestatyczny wulkan. I w sumie nic w tym dziwnego, gdyż z Teide zrobił się po prostu wulkan turystyczny. 

Natomiast udało mi się zobaczyć przepiękne pole lawowe wyemitowane przez najmłodszy wulkan Teneryfy, El Chinyero w 1909 roku. Była to ostatnia jak dotąd i pierwsza udokumentowana fotograficznie erupcja wulkaniczna na Teneryfie. Średnio wymagający szlak z Santiago del Teide (15 km w obie strony), bardzo malowniczy, przez pola lawowe (eksplorowałem je mimo zakazów) i cudowny las sosen kanaryjskich. Widoki doprawdy niezapomniane. Na sam stożek El Chinyero nie wspiąłem się, gdyż jest to teren rezerwatu. Na jednym ze zdjęć żmijowiec rubinowy, endemiczna roślina Teneryfy.

Odwiedziłem też po latach Garachico, miasteczko częściowo zniszczone w 1706 roku przez wylew lawy ze stożka Montana Negra. Lawa utworzyła w Garachico (koło zameczku San Miguel) wspaniałe nadmorskie laguny (baseny). W wyniku katastrofalnej erupcji nikt jednak nie zginął, ale miasteczko w zasadzie utraciło na wieki swoje znaczenie portowe.

Wspinaczka na Pico Viejo (boczna erupcja efuzywna w 1798 roku) nie udała się, ale eksplorowałem wylewy lawy z Pico del Teide oraz punkty widokowe, do których mało kto dociera. Wymagało to też sporej dawki wspinaczki. Dość powiedzieć, że wyprawę mimo pewnych zgrzytów uważam za udaną. Odwiedziłem też m.in. miasteczka Icod de los Vinos, La Laguna, Puerto de la Cruz czy La Orotava. 

Wyselekcjonowane zdjęcia Wulkanów Świata, maj 2024. Szczególne podziękowania dla Tomasza, obecnie czołowego eksploratora wulkanów w Polsce, który dał mi wiele wspaniałych okruchów lawy i obsydianu (m.in. z Etiopii, Indonezji, Salwadoru, Nikaragui czy Vanuatu), które staną się perełkami w mojej kolekcji. 

I jeszcze wniosek końcowy: do ostatnich erupcji lawowych na Teneryfie doszło w latach 1706, 1798 i 1909. Myślę, że do kolejnej erupcji na Wyspach Kanaryjskich dojdzie właśnie na niniejszej wyspie.

Rozważcie proszę jednorazowe bądź trwałe wsparcie finansowe Wulkanów Świata, jeśli czujecie, że warto to zrobić. Z góry dziękuję.

https://buycoffee.to/wulkanyswiata

https://patronite.pl/wulkanyswiata 

Na Patronite obecnie mam 18 Patronów, a w maju wpłynęły mi 24 kawy. Dziękuję!

1 komentarz:

  1. Wulkanolodzy z Islandii opublikowali pierwsze badania lawy z najnowszej erupcji. Stwierdzili zmianę składu chemicznego, co sugeruje że magma dociera do miejsca erupcji z różnych źródeł:
    earthice.hi.is/eruption-sundhnuksgigar-may-2024-preliminary-petrographic-and-geochemical-data

    OdpowiedzUsuń