wtorek, 2 stycznia 2024

Trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii

                                                   
Rzadko wspominam tutaj o tektonicznych trzęsieniach ziemi, gdyż koncentruję się na blogu w 99 procentach na wulkanach i ich erupcjach. Jednakże wspominałem tutaj nie raz o trzęsieniu ziemi  Tohoku 11 marca 2011 roku (magnituda 9.0-9.1), które przyczyniło się do powstania niszczycielskich fal tsunami i śmierci ponad 20 000 ludzi. Fale tsunami w Miyako (prefektura Iwate) mogły wówczas sięgnąć wysokości 40.5 metrów. Wczoraj, to jest 1 stycznia 2024 roku sytuacja się powtórzyła, choć w zdecydowanie mniejszej skali. O godzinie 16.10 czasu lokalnego 7 km na północ-północny zachód od Suzu miało miejsce trzęsienie ziemi o magnitudzie 7.6 (głębokość 10 km). Potem miało miejsce około 60 wstrząsów wtórnych. Liczne obszary zachodniej Japonii zostały objęte ostrzeżeniem przed tsunami, rozpoczęto ewakuację mieszkańców czterech prefektur: Ishikawa, Niigata, Yamagata i Toyama, łącznie 51 000 osób. Na szczęście fale tsunami, które uderzyły w wybrzeża zachodniej Japonii były niewysokie: w Wajima 1.2 metra, Kanazawa - 90 cm, Toyama - 80 cm. Tak czy inaczej, uszkodziły one wiele łodzi rybackich, przewracały samochody, podmywały budynki. 

W prefekturze Ishikawa wskutek zawalenia się budynków zginęło 48 osób, w tym 20 w Suzu, 19 w Wajima, 5 w Nanao, 2 w Anamizu i po jednej osobie w Shika i Hakui. W Wajima pożar strawił blisko 200 budynków. W regionach górskich zeszły liczne osuwiska. Upłynnienie gruntu miało miejsce w Niigata. W drogach pojawiły się liczne pęknięcia. Zakładam, że bilans ofiar śmiertelnych i rannych może być większy, choć i tak mam wrażenie, że Japończycy odrobili lekcje po tragedii z 2011 roku. 

1 stycznia wybuchły następujące wulkany: Lewotobi Lakilaki (Flores, Indonezja, opad popiołu w okolicach wulkanu), Suwanosejima (Japonia) oraz Dukono (Halmahera, Indonezja, erupcja o godzinie 06.15 lokalnego czasu, kolumna popiołu o wysokości 3 km). Wulkan Lewotobi objęty został trzecim stopniem alarmu (w stanie erupcji od 23 grudnia 2023 roku). Obecnie jego emisje popiołu sięgają wysokości 2.7 km.

Zdjęcia via Twitter i Magma Indonesia.  

Od 28 grudnia 2023 r. uaktywnił się kamczacki wulkan Kluczewska Sopka. Kolumny popiołu nad nim sięgają czasem wysokości 7 km. 1 stycznia 2024 roku jego aktywność erupcyjna ustała.

EDIT 4 stycznia: Bilans ofiar śmiertelnych wczorajszego trzęsienia ziemi wzrósł do 84, 330 osób jest rannych w prefekturze Ishikawa. Wyższe są także oszacowane wysokości fal tsunami: 3 metry w Suzu oraz 4.2 metra w Shika (uszkodzenia infrastruktury w porcie).

Sytuacja kryzysowa związana z erupcją indonezyjskiego wulkanu Lewotobi na wyspie Flores zdaje się pogłębiać. Ewakuowano do tej pory 3000 mieszkańców okolic wulkanu.

1 komentarz:

  1. Z obszarów blisko epicentrum nie ma danych z mareometrów a tam tsunami było lokalnie z pewnością wyższe. Koło elektrowni atomowej Shika czujnik w kanale doprowadzenia chłodzenia pokazał 3 metry wzrostu poziomu. W Suzu, które leżało najbliżej, budynki bliżej wybrzeża zostały zniszczone. Sa też szkody związane z wypiętrzeniem sejsmicznym.

    OdpowiedzUsuń