środa, 6 czerwca 2012

Stulecie erupcji Katmai / Nowa faza erupcyjna wulkanu Manam








Nowa faza erupcyjna rozpoczęła się na wulkanie Manam w pobliżu Madang (Papua Nowa Gwinea). Wulkanem targają stromobolijskie eksplozje, trwa produkcja chmur popiołu, nie zauważono póki co wylewów lawy. Głośne detonacje słychać z odległości 15 km od wyspy Manam. Na zdjęciu emisja popiołu Manam 2 stycznia 2011 roku.

6 czerwca mija stulecie najpotężniejszej erupcji wulkanicznej XX wieku - erupcji Katmai/ Novarupta w 1912 roku. Kopuła lawowa Novarupta znajduje się wśród grupy 8 wulkanów. Wczesnym popołudniem 6 czerwca 1912 roku Novarupta eksplodowała. Chmury popiołu nad wulkanem sięgały wysokości aż 40 km. Popiół zaczął opadać na wyspę Kodiak parę godzin później. Po 10 dniach opad popiołu zaobserwowano nawet w Algierii. Novarupta wyrzuciła z siebie 30 razy więcej materiału wulkanicznego niż Mount Saint Helens (1980 rok) i 3 razy więcej niż Pinatubo (1991 rok). Magma została wydrenowana spod wulkanu Katmai, jego wierzchołek zapadł się i powstała dzisiejsza kaldera. Region Katmai/ Novarupta nie był zamieszkany przez ludzi, także obyło się bez ofiar śmiertelnych. Opad popiołu na wyspie Kodiak był tak potężny, że krajobraz utonął w bieli. Zginęło tysiące roślin, niedźwiedzi i łososi pogrzebanych warstwami pumeksu o grubości sięgającej nawet 200 metrów. O furii erupcji świadczą chociażby klify pumeksu w Dolinie 10 000 Dymów.

Dla wielbicieli ślicznych obrazków eksplozje wulkanu Sakurajima oraz tranzyt Wenus nad tarczą Słońca - na dolnych zdjęciach i górnej fotografii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz