środa, 30 grudnia 2020

Ekstruzja nowej kopuły lawowej w kraterze karaibskiego wulkanu Soufriere

Po 41 latach spokoju (ostatnia erupcja eksplozywna w 1979 roku) nowa kopuła lawowa formuje się w kraterze wulkanu Soufriere (1220 metrów wysokości) na karaibskiej wyspie Saint Vincent. Jezioro kraterowe wyparowało. Ekstruzja kopuły lawowej na razie jest łagodna. Czyli obecnie mamy do czynienia ze spokojną aktywnością efuzywną ograniczoną do wnętrza krateru karaibskiego wulkanu. Nowa kopuła lawowa formuje się blisko starej uformowanej w trakcie erupcji eksplozywnej Soufriere w 1979 roku. 

Erupcje eksplozywne tego wulkanu, którym towarzyszyły spływy piroklastyczne miały miejsce w latach 1812, 1902 i 1979. W latach 1971-72 miała miejsce spokojna ekstruzja kopuły lawowej - czyli zbliżona sytuacja do tej, z którą mamy do czynienia obecnie. Ale aktywność eksplozywna wulkanu może nastąpić w przyszłości, czego nie da się wykluczyć. Co ciekawe, przed erupcją eksplozywną karaibskiego wulkanu w 1979 roku jezioro kraterowe zniknęło - już w 1976 roku go nie było. Zdj. UWISeismic Research wykonane 29 grudnia 2020. 

Soufriere na Saint Vincent to potencjalnie groźny wulkan. W wyniku jego destrukcyjnej erupcji piroklastycznej 6 maja 1902 roku zginęło 1680-2000 ludzi, w tym wielu rdzennych Karaibów. 

29 grudnia 2020 roku zasilane przez pojedynczą szczelinę erupcyjną z północno-zachodniej ściany krateru jezioro lawy w kalderze Halemaumau wulkanu Kilauea osiągnęło głębokość 179-180 metrów. Aktywność szczelinowa w ostatnich dniach osłabła, zmniejszyło się odgazowanie. Osobom, które przekraczają barierki, by zbliżyć się do jeziora lawy strażnicy parku wlepiają grzywny w wysokości minimum 150 dolarów. Mimo pandemii Covid19 niektórzy bogaci turyści latają helikopterami nad kalderą Halemaumau.

poniedziałek, 21 grudnia 2020

Erupcja lawowa w kalderze Halemaumau wulkanu Kilauea plus paroksyzm erupcyjny wulkanu Etna

Krótko po godzinie 09.30 lokalnego czasu miał miejsce rój trzęsień ziemi i zarejestrowana została deformacja gruntu na wulkanie Kilauea (Big Hawaii, Hawaje). Rozpoczęła się erupcja w kalderze Halema’uma’u. Podwyższony został stopień alarmu na Ostrzeżenie (Warning), a także kod awiacji na czerwony. Opad popiołu jest możliwy m.in. w Wood Valley, Pahala, Naalehu i Ocean View.

Na ścianach kaldery Halema’uma’u otworzyły się aktywne szczeliny erupcyjne. Zaczęło formować się nowe jezioro lawy w miejsce jeziora kraterowego, które wyparowało. Fontanna lawy z północnej szczeliny (północno-zachodnia ściana kaldery) sięgnęła wysokości około 50 metrów. Zdj. Hawaii Volcanoes NPS/Janice Wei.

22 grudnia jezioro lawy w kalderze Halemamau zasilane było już tylko przez dwie aktywne szczeliny erupcyjne na niższych ścianach kaldery.

Tego samego dnia o godzinie 16.41 czasu lokalnego wulkan Sakurajima (Kiusiu, Japonia) wygenerował obłok erupcyjny o wysokości 2 km.  

Także dzisiaj od godziny 09.08 czasu UTC doszło do krótkiego paroksyzmu erupcyjnego wulkanu Etna z SE Crater. Duża pionowa kolumna erupcyjna była częściowo przesłonięta przez chmury. Widoczna była fontanna lawy. Czekam na dalsze informacje. Natomiast rankiem 22 grudnia miał miejsce trzeci paroksyzm erupcyjny Etny z New SE Crater obejmujący fontanny lawy oraz wylew lawy o dwóch rozgałęzieniach, w tym jednym skierowanym w kierunku stożka Monte Frumente Supino i stożków powstałych w wyniku erupcji w 2002 roku.

22 grudnia 2020 roku kamczacki wulkan Szywiełucz wygenerował obłok erupcyjny o wysokości 10 km.  

Trwa intensywna aktywność strombolijska japońskiego wulkanu Suwanosejima z krateru Otake. Obłoki popiołu sięgają wysokości 600 metrów - 1.2 km. 

18 grudnia 2020 roku na obrazach satelitarnych wykryto aktywność strombolijską wulkanu Tinakula (Wyspy Salomona, Oceania).

Zachęcam do sporadycznego wsparcia finansowego WŚ. Staram się jak mogę, by przekazywać informacje wartościowe, zweryfikowane i rzetelne, tudzież krzewić wiedzę o wulkanach i wszelkich tematach z nimi związanych.

https://patronite.pl/wulkanyswiata

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Paroksyzmalna erupcja wulkanu Etna z SE Crater

W nocy z 13 na 14 grudnia doszło do paroksyzmalnej erupcji wulkanu Etna na Sycylii. Dość powiedzieć że siedziałem do drugiej w nocy zbierając o niej informacje, śledząc zdjęcia i nagrania. Około godziny 22 otworzyły się dwie szczeliny erupcyjne na południowym zboczu SE Crater Etny. Pojawiły się fontanny lawy sięgające wysokości 100 metrów. Kolumna popiołu sięgnęła oszacowanej wysokości 5 km. Aktywne szczeliny zasilały dwa wylewy lawy płynące w kierunku południowo-zachodnim i południowym (okolice Torre del Filosofo oraz stożka Monte Frumente Supino). Ich czoła zatrzymały się na wysokości mniej więcej 2850 metrów. Dziś o świcie SE Crater kontynuuje słabą aktywność strombolijską. Zdj. Emilio Messina.

Tej samej nocy aktywność strombolijska miała miejsce z wulkanu Sangay w Ekwadorze. 

Jeśli chcielibyście wesprzeć moją aktywność popularyzatorską związaną z wulkanami to zapraszam na mój profil Patronite

https://patronite.pl/wulkanyswiata

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Trzecia w tym roku erupcja szczelinowa wulkanu Piton de la Fournaise

Trzecią w tym roku erupcję szczelinową wulkanu tarczowego Piton de la Fournaise zapoczątkował kryzys sejsmiczny oraz gwałtowna deformacja gruntu mające miejsce w nocy 7 grudnia 2020 roku. O godzinie 4.50-4.55 rano trzy pęknięcia erupcyjne otworzyły się na wysokości pomiędzy 2190 a 2300 metrów na południowo-zachodnim zboczu wulkanu. Pojawiły się niewielkie fontanny lawy (15 metrów wysokości) i liczne wylewy lawy. Obecnie aktywne jest tylko jedno centrum erupcyjne. Do poprzednich erupcji Piton de la Fournaise doszło w lutym i kwietniu 2020 roku. To jeden z najaktywniejszych wulkanów na świecie, wybuchający kilka razy w ciągu jednego roku. Zdj. OVPF/IPGP

5 grudnia o godzinie 18.44 lokalnego czasu popiół wyemitował wulkan Villarrica w Chile. 

Przy okazji ostrzeżenie jak nie pisać artykułów o wulkanach. Zwróciłem ostatnio uwagę na ten artykuł. Oczywiście czysto panikarski, wieszczący jakiś straszliwy armageddon. Nie dzieje się absolutnie nic niepokojącego. Miała miejsce jedna silniejsza erupcja wulkanu Lewotolo na indonezyjskiej wyspie Lembata, która została mocniej nagłośniona (także przeze mnie), a dziennikarz uznał że wybucha 'wulkan za wulkanem', choć opisywane w artykule erupcje wulkanów Telica czy Sakurajima nie były ani duże, ani spektakularne. Pomijam już sam fakt, że Etna czy Sakurajima są w stanie erupcji w zasadzie codziennie. Na co dzień wybucha na Ziemi ponad 20 wulkanów np. Fuego czy Stromboli. I to nie budzi żadnego zdziwienia, gdyż Ziemia jest geologicznie aktywna. Takie artykuły służą jedynie do podkręcania sensacji i siania paniki. Liczy się tylko klikalność i zarabianie kasy na reklamach, a nie rzetelne wnioski, etc. 

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2020-12-05/dzieje-sie-cos-niepokojacego-wybucha-wulkan-za-wulkanem-a-ziemia-mocno-sie-trzesie/?fbclid=IwAR13Wbj2mT87VdmUNWMmjHhQyizSyt6w1FQUoCE4CnNx21pZ0swVeY_dkaM

wtorek, 1 grudnia 2020

Spływy piroklastyczne z wulkanu Semeru

Zintensyfikowała się w ostatnich dniach aktywność efuzywno-eksplozywna jawajskiego wulkanu Semeru. Od 28 listopada z wulkanu schodzą sporadyczne spływy piroklastyczne. 1 grudnia o godzinie 03.00 lokalnego czasu kolumna erupcyjna nad wulkanem sięgnęła wysokości 15 km, a z południowo-wschodniego zbocza Gunung Semeru zszedł spektakularny spływ piroklastyczny, który dotarł na maksymalną odległość 11 km. Zdj. Rizal M.

1 grudnia wciąż trwa słaba już aktywność erupcyjna wulkanu Lewotolo na wyspie Lembata. 

Od 30 listopada 2020 roku mają miejsce niemal ciągłe emisje popiołu z wulkanu Telica w Nikaragui. Obłoki brązowawego popiołu z aktywnego krateru sięgają wysokości 1.5 km. 

2 grudnia japoński wulkan Sakurajima w trakcie eksplozji wulkaniańskiej wyemitował obłok popiołu o wysokości ponad 2 km.

niedziela, 29 listopada 2020

Silna erupcja wulkanu Lewotolo na indonezyjskiej wyspie Lembata

Dnia 29 listopada 2020 r. o godzinie 09:45 czasu WITA nastąpiła silna erupcja stratowulkanu Lewotolo na indonezyjskiej wyspie Lembata. Oszacowana wysokość kolumny erupcyjnej 5 km ponad aktywny krater. Widziałem także informacje o 12 kilometrowym słupie popiołu. Erupcja wywołała panikę wśród lokalnej społeczności. Całe rodziny, w tym zapłakane dzieci rzuciły się do ucieczki. Wystąpił silny opad popiołu i lapilli w okolicach wulkanu. Na wierzchołku kolumny erupcyjnej uformował się obłok zwany pileus. Ze zboczy wulkanu zeszły spływy piroklastyczne. Nie mam informacji o ofiarach śmiertelnych. Ewakuowano natomiast 5000 ludzi. Obłok SO2 z tej erupcji 2 grudnia 2020 roku dotarł do Australii. Zdj. Magma Indonesia i Dr Devy Syahbana.

Emisje popiołu, choć już słabsze nadal są kontynuowane. Od uderzeń rozżarzonych bomb wulkanicznych płonie wegetacja na zboczach wulkanu. Trzeci stopień alarmu dla Gunung Lewotolo.

piątek, 27 listopada 2020

Stratowulkan Lewotolo budzi się do życia

Erupcja nowego wulkanu w tym roku. Obudził się stratowulkan Lewotolo na indonezyjskiej wyspie Lembata. Obłok popiołu sięgnął wysokości 500 metrów. Czyli niewielka erupcja, pierwsza od stycznia 2012 roku.
 
Wysokość Gunung Lewotolo wynosi 1449 metrów. Nie sposób  nie zobaczyć tego wulkanu płynąc promem z Pantar czy Alor. Wspinaczka na wulkan w towarzystwie lokalnego przewodonika rozpoczyna się z Desa Jontona na południowo-wschodnim zboczu. Po drodze wspinający natkną się na starą wioskę Kampung Lama, w której miejscowi trzymają tradycyjne przedmioty. Krater Lewotolo często emituje parę wodną i jest spektakularny.

poniedziałek, 23 listopada 2020

Pompeje wciąż odkrywają mroczne sekrety

Archeolodzy odkryli dobrze zachowane ciała dwóch mężczyzn w zniszczonych przez erupcję wulkanu Wezuwiusz w 79 roku Pompejach.  Jeden z nich w wieku 30-40 lat zapewne był lokalnym arystokratą, gdyż nosił wełniany płaszcz. Drugi w wieku pomiędzy 18-23 lat nosił tunikę i miał kilka zmiażdżonych kręgów, co sugeruje że mógł być niewolnikiem bogatego jegomościa. Ciała obu mężczyzn odkryto w Civita Giuliana, 700 metrów na północny zachód od centrum Pompejów w przejściu o szerokości 2.20 metrów. Zachowały się kości i zęby obu mężczyzn, którzy zapewne szukali bezpiecznego schronienia, gdy dopadł ich spływ piroklastyczny z Wezuwiusza. Pompeje to zdecydowanie jedno z najwspanialszych miejsc archeologicznych - co rusz wychodzą tam na jaw nowe ekscytujące odkrycia. Trzymam kciuki za kolejne. 

Być może do ostatniej aktywności erupcyjnej na Marsie doszło około 53 000 lat temu w regionie zwanym Cerberus Fossae blisko potężnego wulkanu tarczowego Elysium Mons. Miejsce erupcji wygląda niczym niedawno (w skali geologicznej) aktywna szczelina, z której doszło do silnej emisji popiołu i pyłu. Na erupcję wskazuje symetryczny wygląd szczeliny i obecność ciemniejszego materiału. Do tej erupcji mogło dojść pomiędzy 210 000 a 53 000 lat temu. Była by to najmłodsza do tej pory erupcja wulkaniczna na Czerwonej Planecie. Być może Mars nadal jest aktywny wulkanicznie. 

poniedziałek, 16 listopada 2020

Silna eksplozja wulkanu Stromboli i nowy boczny krater wulkanu Pacaya

Dwie pilne informacje wulkaniczne:

15 listopada 2020 roku na południowy wschód od aktywnego krateru wulkanu Pacaya na zboczu stożka MacKenney uformował się nowy krater.  Kolumna popiołu nad tym nowym kraterem sięgnęła wysokości 3 km. Rankiem tego dnia bomby wulkaniczne wylatywały na wysokość 300 metrów ponad krater stożka MacKenney. Pojawiły się niewielkie lawiny skalne i spływy piroklastyczne docierające na odległość 500 metrów.

O godzinie 09.17 czasu UTC wulkanem Stromboli targnęła kolejna w tym tygodniu silna eksplozja (pierwsza miała miejsce 10 listopada). Wygenerowała ona niewielki spływ piroklastyczny, który pomknął w dół Sciara del Fuoco docierając do morza. Delikatny opad popiołu miał miejsce w Ginostra.

niedziela, 15 listopada 2020

Podniesienie stopnia alarmu dla wulkanu White Island

13 listopada 2020 roku naukowcy z Geonet podnieśli stopień alarmu dla wulkanu White Island na drugi, gdyż zaobserwowali w obłoku gazu i pary ślady świeżego popiołu. Obłok z głównego otworu erupcyjnego Whakaari był ciemniejszy niż zazwyczaj. Opad deszczu uformował niewielkie oczko wodne na powierzchni krateru. White Island pozostaje wciąż zamknięty dla turystów. 9 grudnia 2019 roku doszło do nagłej erupcji na wyspie, która zabiła 21 osób i zraniła 26. Ciał dwóch ofiar do tej pory nie odnaleziono. Zdj. PI Image

 - Etna (Sycylia, Włochy) - ciągłe emisje popiołu z New SE Crater, sporadyczna aktywność strombolijska w NE Crater i Bocca Nuova, krater Voragine ulega odgazowaniu. 

10 listopada o godzinie 20:04:20 czasu UTC wulkanem Stromboli targnęła silniejsza niż zazwyczaj eksplozja (południowy obszar terasy kraterowej). 

- Sinabung (Sumatra, Indonezja) - Niewielkie spływy piroklastyczne schodzą wschodnim i południowo-wschodnim zboczem wulkanu docierając na odległość 1-2.5 km. 8 

8 listopada 2020 roku jawajski wulkan Merapi wyemitował obłok popiołu o wysokości 3 km. Jego aktywność sejsmiczna się ostatnio ustabilizowała. Niemniej jednak Merapi jako jeden z najbardziej niebezpiecznych indonezyjskich wulkanów od 5 listopada jest objęty trzecim stopniem alarmu. 

5 listopada po prawie roku przerwy uaktywnił się wulkan Barren Island (Andamany) emitując obłok popiołu o wysokości 1.5 km.

niedziela, 1 listopada 2020

Niszczycielski lahar schodzi z wulkanu Mayon na Luzon

Niestety rankiem 1 listopada 2020 roku doszło do pierwszego kataklizmu związanego z wulkanem Mayon (Luzon, Filipiny) i tajfunem Goni. Ale po kolei. 

26 października na południowy zachód od wyspy Guam ukształtowała się tropikalna depresja. Dzień później był to już tropikalny sztorm nazwany Goni, który bardzo szybko wyewoluował na Morzy Filipińskim w ekstremalny supertajfun piątej kategorii, po czym 31 października uderzył w wyspę Catanduanes przynosząc potężne wiatry i opady deszczu. 

Rankiem 1 listopada 2020 roku wskutek ulewnych deszczy przyniesionych przez słabnący już (ale i tak niebezpieczny) Goni z wulkanu Mayon zszedł niebezpieczny lahar.  Ten symetryczny wulkan słynie z tego typu zagrożenia. W 2006 roku błotnisty potok z Mayon doprowadził do śmierci i zaginięcia 1500 osób. Tym razem straty są mniejsze, ale i tak robią wrażenie: 2 osoby zabite i 2 zaginione (czy to liczba ostateczna? - wątpię), ponad 300 domostw zniszczonych. Najgorsza sytuacja jest w Daraga i Guinobatan. Mknący z dużą prędkością lahar niósł za sobą konary drzew i głazy. Zdj. Anton Onato. 

Istnieje zagrożenie zejścia laharów z innych filipińskich wulkanów np. Pinatubo czy Taal

Trochę planów wulkanicznych mi się w tym roku posypało. Jeśli chcielibyście mnie wesprzeć w popularyzowaniu wiedzy o wulkanach to zapraszam na mój założony w lutym 2020 roku profil Patronite:

https://patronite.pl/wulkanyswiata

Życzę moim Czytelnikom zdrowia i bezpieczeństwa w najbliższym czasie niekontrolowanego rozwoju pandemii w Polsce, a co za tym idzie załamania się systemu opieki zdrowotnej. Także zimnej krwi i opanowania oraz umiejętności przetrwania. Dbajcie o siebie i o innych, wspierajcie bliskich, partnerów, przyjaciół. Uważajcie na siebie. Stosujcie się do zasady DDM (nawet w trakcie protestów): dystans, dezynfekcja, maski.

piątek, 30 października 2020

Spływy piroklasyczne schodzą z wulkanu Sinabung

Z wulkanu Sinabung (Sumatra, Indonezja) schodzą od kilku dni niewielkie spływy piroklastyczne generowane przez niestabilną kopułę lawową.  Docierają one na odległość 1.5-2.5 km.

21 października zarejestrowano erupcję kamczackiego wulkanu Karymski, która wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 6 km. 22 października wybuchł natomiast inny kamczacki wulkan Bezimienny (Bezymianny) generując kolumnę popiołu o wysokości 9 km. 

Podniesiony został stopień alarmu dla aleuckiego wulkanu Korovin ze względu na wzrost aktywności sejsmicznej i odgazowanie dwutlenku siarki. Korovin posiada w jednym z kraterów toksyczne jezioro kraterowe. Ostatnia aktywność erupcyjna tego wulkanu w 2005 roku. 

W październiku 2020 roku podmorski wulkan blisko wyspy Majotta nadal wykazywał aktywność erupcyjną. Na północny zachód od wulkanu wykryto na dnie świeże wylewy lawy o grubości dochodzącej do 60 metrów. 

Etna (Sycylia, Włochy) - aktywność strombolijska różnorodnej intensywności w New SE Crater, Northeast Crater (NEC), odgazowanie z kraterów Bocca Nuova i Voragine. Od kilku dni partie szczytowe wulkanu są ładnie przyprószone śniegiem. 

Stromboli (Wyspy Liparyjskie)  - regularna aktywność strombolijska wyrzucająca materiał wulkaniczny (lapilli oraz bomby wulkaniczne) na wysokość 80-250 metrów plus emisje popiołu.

Wybaczcie brak większej aktywności na blogu, ale mimo wzrostu wykładniczego zachorowań na Covid19 uczestniczę w protestach związanych z wyrokiem TK zaostrzającym prawo aborcyjne z 22 października 2020. Nie mogę być obojętny, jeśli chodzi o łamanie praw kobiet.

poniedziałek, 5 października 2020

Shikotan i rdzewiejące sowieckie czołgi

Zachwyciły mnie ongiś zdjęcia rdzewiejących sowieckich czołgów na kurylskiej wyspie Shikotan, zatem to dobry powód, by o niej pokrótce napisać. To jedna z najbardziej płaskich (maksymalna wysokość 414 metrów) i zielonych wysp archipelagu Kuryli, w języku rdzennych Ajnów 'wielkie miasto'. Dwa wygasłe wulkany na wyspie nazywają się Tomari i Notoro. Na wyspie znajdują się dwie wioski połączone ze sobą drogą o długości 9 km. 

Skąd się wzięły czołgi na Shikotan? Wyspa od lat stanowi terytorium sporne z Japonią. We wrześniu 1945 roku pod koniec II Wojny Światowej Rosjanie dokonali inwazji na Shikotan. Po dziś dzień kurylskie wyspy Iturup, Kunaszyr i Shikotan oraz wysepki Habomai pozostają pod rosyjską jurysdykcją. Kiedyś mieszkały na nich japońskie społeczności rybackie. Zamontowane na Shikotan czołgi miały stanowić nadbrzeżną artylerię ochronną w razie próby odbicia wyspy przez Japonię. Zdj. Konstantin Antipin.

2 października 2020 roku podniesienie kodu awiacji na żółty dla islandzkiego wulkanu Grímsvötn. Wulkan może w przyszłości wybuchnąć, ale wcale nie musi. Warto go jednak starannie monitorować. 

Od 28 września 2020 roku trwa rój trzęsień ziemi na wulkanie Soufriere (Gwadelupa). 3 października 2020 roku wciąż miały miejsce kryzys sejsmiczny oraz deformacja gruntu związane z wierzchołkiem i wschodnim zboczem wulkanu Piton de la Fournaise na wyspie Reunion. Do erupcji na razie jednak nie doszło. 

Generalnie brak znaczącej aktywności erupcyjnej w ostatnim czasie. Muszę się w końcu zebrać i dokończyć wrzucanie zdjęć z niedawnej wyprawy na wulkan Etna.Trochę to odwlekam, bo blogspot zmienił zasady funkcjonowania, które są dla mnie ze wszech miar irytujące - zwłaszcza w materii umieszczania zdjęć. Nie radzę sobie z tym.

Przy okazji link do mojego profilu Patronite. Z góry dziękuję choćby za najmniejsze wsparcie finansowe.

https://patronite.pl/wulkanyswiata

poniedziałek, 21 września 2020

Silna erupcja wulkanu Sangay w Ekwadorze

20 września o godzinie 04:20 lokalnego czasu doszło do silnej erupcji wulkanu Sangay w Ekwadorze, która wygenerowała obłok popiołu o wysokości 12 km. Intensywny opad popiołu miał miejsce w prowincjach Chimborazo (Guamote, Alausí, Chunchi, Pallatanga i Cumandá), Bolíviar (Chillanes, San Miguel) i Guayas (Bucay i Alfredo Baquerizo Moreno). O skali erupcji świadczy fakt, iż normalnie kolumny erupcyjne nad Sangay sięgają wysokości 1-3 km. Tą erupcję można śmiało uznać za paroksyzm erupcyjny wulkanu Sangay. Opad popiołu miał miejsce w prowincjach Chimborazo, Bolívar, Guayas Los Ríos, Santa Elena i Manabi. W konfluencji rzek Volcán i Upano znalazły się znaczne depozyty popiołu.

https://www.teleamazonas.com/2020/09/intensa-caida-de-ceniza-del-volcan-sangay-llego-a-diferentes-provincias-del-pais/

Małe emisje popiołu mają miejsce z jawajskiego wulkanu Raung.

poniedziałek, 14 września 2020

Wyprawa na wulkan Etna w dniach 6-10 września 2020

Pierwotnie miała być wyprawa na Islandię z naciskiem na tamtejsze oszałamiające surowym pięknem wulkaniczne krajobrazy, ale padło na Sycylię i wulkan Etna. Z prostej przyczyny: obecna pięciodniowa, przedzielona dwoma testami kwarantanna na Islandii była dla mnie nie do przyjęcia. A Etna jest zdecydowanie najciekawszym włoskim wulkanem: zarówno wspinaczkowo, jak i krajobrazowo. Ogromne pola lawowe, setki kraterów, lawowe kaniony, różnorodne strefy roślinności. Etna to także wulkan, który znany i opiewany był już w starożytności. Mitologia rzymska umiejscawiała w czeluściach Etny kuźnię boga Wulkana (greckiego Hefajstosa). Pod Etną znajdował się mroczny Tartar, miejsce cierpień najgorszych przestępców gorliwie rządzone przez Radamantysa. We wnętrzu Etny Zeus uwięził olbrzyma o głowie węża Tyfona (grecki Enceladus). Próbując się uwolnić tytan wywoływał trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanu. O Etnie rozpisywali się Wergiliusz (w "Eneidzie" utrwalił zaobserwowaną erupcję), Seneka, Pindar, Tukitydes i Pitagoras.

Etna jest wulkanem szczególnym. To obok Stromboli najaktywniejszy wulkan europejski i ze względu na częstotliwość erupcji przypuszczalnie jeden z najaktywniejszych wulkanów na Ziemi. Erupcje Etny są udokumentowane historycznie już od czasów antycznych. Znacząca aktywność wulkanu ma miejsce niemal każdego roku. Etna posiada cztery centralne aktywne kratery na wierzchołku oraz ponad 350 kraterów i otworów erupcyjnych na zboczach, z których pokaźna większość wybuchła w czasach historycznych tylko raz. Formują one mniejsze stożki, miniaturowe wulkany na stokach wulkanu-matki. Wulkanologów zachwyca różnorodność erupcyjna Etny: erupcje centralne, boczne, szczelinowe, trwające latami wylewy lawy, eksplozje freatyczne na skutek interakcji wody z magmą, długotrwała emisja popiołu formująca malownicze chmury erupcyjne.

Jedną z najbardziej niszczycielskich erupcji Etny była erupcja pliniańska w roku 122 p.n.e, która doprowadziła do dewastacji Katanii, miasta założonego przez Greków 600 lat wcześniej. Na wiele dni zapadła ciemność, gwałtowny opad tefry przyczynił się do zawalania dachów. Aby doprowadzić do efektywnej rekonstrukcji miasta władze rzymskie zwolniły mieszkańców Katanii od płacenia podatków na okres 10 lat. Jednak najsłynniejszą erupcją Etny był wybuch wulkanu 11 marca 1669 roku. Miał on miejsce z południowego zbocza i uformował dwuszczytowy stożek Monte Rossi - na zboczu otworzyła się szczelina, z której zaczęła wypływać lawa. W ciągu kilku dni zniszczyła 10 wiosek i dotarła do wybrzeża Morza Jońskiego. 15 kwietnia wylew lawy zaczął zagrażać Katanii. By go powstrzymać mężczyzna imieniem Pappalardo zebrał grupę 50 śmiałków z Katanii, po czym wspólnie wykopali korytarz, który zmienił kierunek lawowego potoku. Lecz kiedy liczniejsi mieszkańcy wioski Paterno dostrzegli, iż lawa płynie w ich kierunku przepędzili dzielnych Katańczyków nie pozwalając im dokończyć pracy. Ich wysiłek nie zakończył się sukcesem, ale był pierwszą historyczną próbą inżynieryjnego powstrzymania płynącej lawy. Niestety Katania uległa częściowemu zniszczeniu.

Niektóre z erupcji bocznych Etny były długotrwałe: erupcja sycylijskiego wulkanu w latach 1991-1993 roku trwała 473 dni, natomiast ta w latach 2008-2009 zakończyła się po 417 dniach bezustannej produkcji lawy. Nie tak znowu czasowo odległe paroksyzmy erupcyjne Etny z Nowego Południowo-Wschodniego Krateru trwały w przedziale czasowym od kilku godzin do jednej doby. Przyciągają uwagę naukowców, turystów i mediów, choć co jakiś czas ze względów bezpieczeństwa zamykane jest lotnisko Katania-Fontanarossa. Dość powiedzieć, że materiał filmowy z erupcji Etny w latach 2002-2003 posłużył reżyserowi George'owi Lucasowi do integracji z niegościnnym krajobrazem wulkanicznym planety Mustafar w "Gwiezdnych Wojnach Części III: Zemście Sithów" (2005). Co ciekawe, Etna w trakcie erupcji w 2000 roku wyprodukowała tzw. pierścienie dymne (gazowe, parowe) kojarzące się z 'kółkami' puszczanymi przez palaczy. Owo unikalne zjawisko zostało potem zaobserwowane w trakcie szeroko opisywanej erupcji islandzkiego wulkanu Eyjafjallajökull w kwietniu 2010 roku.

Celem podstawowym naszej krótkiej, acz intensywnej wyprawy było dostanie się od strony północnej (Rifugio Citelli, Piano Provenzana) na aktywne kratery Etny, przynajmniej na dwa (Voragine, Bocca Nuova). To działanie nielegalne, uchodzące za 'niebezpieczne', za które grozi kara 500 euro. Dostęp do partii szczytowych Etny jest ściśle reglamentowany, nie wolno także latać dronem, co jednak było łatwe do obejścia. Dlaczego? Aby zapewnić stały dochód lokalnym przewodnikom, którzy wprowadzą chętnych od strony Rifugio Sapienza na skraj Bocca Nuova (na 15-30 minut) za sowitą opłatę. Kratery centralne wskutek zamglenia i szybkich niekorzystnych zmian pogody zostawiamy sobie na przyszłość. W tej materii nie odpuszczę, muszę tam wejść w przyszłości i tyle. I to od strony północnej, mniej turystycznej, bardziej pierwotnej, dzikiej. Szlaki od Citelli i Provenzana dzięki wielogodzinnym trekkingom mamy już opracowane. Jedyne czego potrzeba to dobrej i w miarę bezwietrznej pogody. W ciągu trzech dni działań na Etnie zrobiliśmy 50 km trekkingu i wspinaczki na zboczach tego masywnego i pięknego wulkanu. Jaskinie lawowe, boczne kratery, ekscentryczne skręcone lasy, mgliste lawowe pustynie, jęzory lawy i pola lawowe z licznych erupcji Etny na przestrzeni wieków. Wypad bardzo udany, intensywny, po którym wspomnienia zostaną na lata. Powtórzę go bardzo chętnie w przyszłości, gdy już podróżowanie stanie się mniej problematyczne i przystępniejsze. Ale warto było, gdyż takie mini-wyprawy to kopalnie wspomnień, a sama wędrówka po surowych górsko-wulkanicznych krajobrazach uczy uważności, pokory, wyostrza zmysły, pozwala się cieszyć bogactwem przyrody i zaznać adrenaliny.

Wśród odwiedzonych miejsc m.in. nieczynne obserwatorium wulkanologiczne Pizzi Deneri znajdujące się na wysokości 2789 metrów, grota lawowa Grotto, liczne kratery od strony Piano Provenzana, w tym jeden emitujący parę, zamglona Valle del Bove, kratery boczne Monte Frumento delle Concazze, kompleks kraterów Monte Sartorius, wylewy lawy, które zniszczyły miasteczko Mascali w 1928 roku oraz kilka atrakcji niewulkanicznych, m.in. słynne drzewo  Castagno dei Cento Cavalli w miejscowości  Sant'Alfio (prowincja Katania), wiekowy kasztan w wieku około 3000-4000 lat.

Przy okazji jeśli chcecie mieć doskonały nocleg po północnej stronie Etny to serdecznie polecam Cirasallaetna w Sant'Alfio. Mega serdeczni gospodarze (Laura i Guiseppe), u których zaznacie pięknej gościny oraz przepyszne jedzenie. Ogromne podziękowania dla moich towarzyszy Tomasza Lepicha, z którym wielokrotnie współpracowałem przy blogu (dzięki Tomasz za wszystkie wspaniałe zdjęcia z ręki i z drona oraz starannie wyszukane informacje) i Mateusza Kawy (czekam na nagrania erupcji Etny z drona).

Co mi się ogromnie podoba w wyprawach na wulkany to rozległe, niekiedy wręcz przeogromne surowe, szerokie i otwarte przestrzenie. Etna jest wielkim wulkanem, który tak naprawdę można eksplorować tygodniami. Może wyjdzie ze mnie skrajny introwertyk, ale przebywanie we mgle i w ciszy na bezludnym, sypkim, grząskim i niekiedy pełnym nagłych zagrożeń terenie wulkanicznym, wędrówka wśród pól lawy, bomb wulkanicznych i wydm żużlu z rzadką roślinnością to jedne z najpiękniejszych chwil na Ziemi. Gdybym miał polecić coś idealnie opisującego muzycznie te ulotne momenty szczęścia to polecił bym dark ambient Northaunt (np. album "Horizons" z 2007 roku) albo ten kawałek moich ulubieńców z Lycia:

https://www.youtube.com/watch?v=nVc26G7CKjU 
 
I jeszcze ciekawostka: Etna prawdopodobnie wywodzi się z języka fenickiego 'attuna' - 'palenisko', choć podawane jest także greckie słowo 'aitho' - 'płonę'. Zwyczajowo Etna to także matka bądź ojciec, których można przebłagać w trakcie gniewu (erupcji). Gdy lawa z wulkanu dociera do miasteczka czy domu mieszkańcy przed salwowaniem się ucieczką/ewakuacją pozostawiają na stole butelkę dobrego wina licząc na cud. Uroczy zwyczaj. Z Etną nie wiążą się tak złowieszcze mity jak np. z islandzkim wulkanem Hekla (średniowieczne Wrota Piekieł i miejsce spotkań sabatu czarownic z diabłem).

Zdjęcia dobrane mocno arbitralnie jako ilustracja tekstu. 6-10 września 2020, Etna, Sycylia od strony północnej, Sant Alfio, Rifugio Citelli, Piano Provenzana.
 
EDIT:  To jest prawdopodobnie astrobiologiczna wiadomość roku - odkrycie fosfiny (fosforowodoru) w atmosferze siostrzanej planety Ziemi, czyli dusznej i gorącej Wenus. Skrajnie toksyczny, śmierdzący i szkodliwy dla organizmów tlenowych fosforowodór wytwarzają bakterie beztlenowe. Zatem to znacznik (biomarker) obecności życia. Co ciekawe, życie biologiczne mogło istnieć na Wenus przed setkami milionów lat choćby w oceanach. Planetę mogły pozbawić warunków do życia erupcje wenusjańskich wulkanów pompując do atmosfery Wenus ogromne ilości cieplarnianego CO2.