Takie informacje lubię najbardziej (gdy wybucha wulkan uśpiony od wielu lat). Najpierw Cotopaxi w Ekwadorze, teraz Momotombo w Nikaragui. Dzisiejszego ranka wulkanem targnęły 4 niewielkie eksplozje - w godzinach 07:49, 08:17, 08:42 i 08:55 lokalnego czasu. Pierwsza z nich wygenerowała obłok pary i popiołu sięgający wysokości 1 km. Lekki opad popiołu miał miejsce w społeczności El Papalonal oraz w pobliżu elektrowni geotermalnej na południowy zachód od Momotombo. Od 1524 roku odnotowano 16 erupcji wulkanu Momotombo, większość niewielka, freatyczna. Silniejsze erupcje Momotombo miały miejsce w latach 1605 i 1609 - bomby wulkaniczne spadały w obecnie opuszczonym mieście León Viejo w odległości 6 km na zachód od wulkanu.
Stan na 2 grudnia 2015 roku - erupcja Momotombo ma charakter magmowy i obejmuje pulsujące fontanny lawy, ciągłą aktywność strombolijską oraz wylew lawy schodzący północno-wschodnim zboczem wulkanu. Chmura popiołu nad wulkanem sięga wysokości 2-2.5 km. Zdjęcie Esteban Felix/ AP.
O godzinie 06.38 rano miała też miejsce mała erupcja nikaraguańskiego wulkanu Telica.
O godzinie 07.07 lokalnego czasu doszło do silnej eksplozji wulkanu Santiaguito w Gwatemali. Chmura popiołu sięgnęła wysokości 2-3 km, przypuszczalnie powstał spływ piroklastyczny. Opad popiołu miał miejsce w pobliskich wioskach i miasteczkach.
30 listopada 2015 roku eksplozja kamczackiego wulkanu Zhupanovsky (Żupanowski) wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 9 km - widoczny z Pietropawłowska Kamczackiego. Pomarańczowy kod awiacji dla tego wulkanu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz