piątek, 20 stycznia 2023

Rocznica potężnej erupcji Hunga Tonga-Hunga Ha'apai

                                             

15 stycznia 2023 roku minął rok od erupcji wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai w Tonga. Erupcji pod wieloma względami rekordowej: kolumna erupcyjna o wysokości 58 km, która dotarła aż do mezosfery. Wygenerowanie fal tsunami przez falę uderzeniową na wszystkich oceanach Ziemi. Owa fala uderzeniowa kilkukrotnie (5 razy!) okrążyła glob. Gigantyczna emisja pary wodnej do stratosfery, która może chwilowo wzmocnić antropogeniczne zmiany klimatyczne. Wyemitowanie do stratosfery jedynie 400 000 ton dwutlenku siarki - za mało, by okresowo schłodzić klimat. Wytworzenie blisko 400 000 wulkanicznych błyskawic w ciągu 6 godzin. Wreszcie zapadnięcie się kolumny erupcyjnej w kulminacyjnej fazie erupcji wygenerowało podmorskie spływy piroklastyczne docierające na odległość 80-100 km i uszkadzające podmorski kabel światłowodowy. Gwałtowność erupcji z 15 stycznia 2022 roku wzmocniła interakcja magmy o temperaturze około 1150 stopni C z wodą, która wdarła się do zapadniętej kaldery wulkanu. Objętość wyemitowanego materiału wulkanicznego to 9.5 km sześciennych.

Udźwiękowienie erupcji Hunga Tonga-Hunga Ha'apai dokonane przez muzyka Jamiego Perera. Przerażający dark ambient.

https://soundcloud.com/esa/data-sonification-of-hunga-tonga-volcanic-eruption 

Zdj. Sung-Hyun Park/Korea Polar Research Institute, ESA.

Erupcja z 15 stycznia pozostawiła krawędź wierzchołka podmorskiego wulkanu o średnicy 6 km w zasadzie nietkniętą, jednakże w wyniku wybuchu doszło do gwałtownego wyemitowania oszacowanych 7.1 km sześciennych magmy oraz powstania kaldery (dziury) o średnicy 4 km i głębokości 1 km. Najwyższe tsunami wygenerował zapewne kolaps kaldery, co skutkowało wdarciem się wody do otworu erupcyjnego. I w tym momencie warto zwrócić uwagę na inne podmorskie bądź częściowo podmorskie wulkany, których przyszłe erupcje mogą wygenerować fale tsunami (np. Kolumbo w Grecji) czy uszkodzić podmorskie kable światłowodowe. Jedno jest pewne: porównywana do erupcji indonezyjskiego wulkanu Krakatau w 1883 roku erupcja Hunga Tonga-Hunga Ha'apai na stałe zapisała się już w historii wulkanologii. Więcej w poniższym artykule:

https://theconversation.com/a-year-on-we-know-why-the-tongan-eruption-was-so-violent-its-a-wake-up-call-to-watch-other-submarine-volcanoes-175734?fbclid=IwAR3XVnijjoGYd03BH3IZtmHJoWdtl-k18IMFb5ujx4Wq9y_pGh-DG9iztEo 

Sam gdy opisywałem ją w "Sekretach wysp wulkanicznych" to zdawałem sobie sprawę, że to nie koniec danych jej dotyczących. Badania wybuchu tongijskiego wulkanu wciąż trwają. I na pewno będą trwały jeszcze bardzo długo. 

Jako ilustracja tekstu także zdjęcie zlodowaciałego wulkanu Mount Michael na subantarktycznej wyspie Saundersa (Sandwich Południowy) - wulkanu posiadającego nigdy nie sfotografowane jezioro lawy w kraterze. Autor: Renan Ozturk, listopad 2022. Ciekaw jestem czy tzw. lava lake expedition, w której uczestniczyła m.in. wulkanolog Emma Liu zakończyła się sukcesem (zdobyciem tego wulkanu i zbadaniem jego jeziora lawy). Muszę się tego czym prędzej dowiedzieć.

Z kolei w styczniu 2023 roku ruszyła krótkofalarska wyprawa z Falklandów na wulkaniczną wyspę Bouveta. Oczywiście mam zamiar ją śledzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz