Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
sobota, 9 marca 2013
50 rocznica erupcji wulkanu Irazu
13 marca 2013 roku minie 50 rocznica erupcji wulkanu Irazu w Kostaryce. Erupcja trwała 2 lata i produkowała popiół, lapilli, bomby wulkaniczne oraz bloki skalne. Szaro-ciemny popiół opadał na stolicę Kostaryki San Jose zamieszkiwaną podówczas przez 300 000 ludzi. Wulkanem targały gwałtowne epizody aktywności eksplozywnej przerywane co pewien czas spokojną emisją pary. Opad popiołu wyrządził ogromne szkody ekonomiczne w agrokulturze. W kwietniu i sierpniu 1964 roku siedem osób zginęło zabitych przez erupcję, gdy przebywali w pobliżu aktywnego krateru. W ciągu dwóch lat erupcji Irazu miało miejsce 46 laharów, które zeszły doliną Rio Reventado: jeden z nich zabił 20 osób, zniszczył 400 domów i kilka fabryk. W ramach galerii przypominam moim czytelnikom tę erupcję. Zdjęcia pochodzą z Los Angeles Times z roku 1964. Czyż nie są one piękne?
Link do opisu wulkanu: http://wulkanyswiata.blogspot.com/2010/05/kostaryka.html
Niesamowite te archiwalne foty. Czy tylko mnie ta druga od góry kojarzy się z tornadem?
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolumna erupcyjna troszkę przypomina tornado. Co interesujące, wspomniana erupcja Irazu trwała z mniejszą bądź większą intensywnością przez 2 lata, natomiast ostatnia erupcja tego wulkanu w 1994 roku trwała przez zaledwie 1 dzień.
Usuń