Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
sobota, 31 grudnia 2011
Happy New Year!
Niebawem zacznie się 2012 rok. Na pewno przyniesie on nowe erupcje wulkanów i inne naturalne kataklizmy. Wydaje mi się, że będzie on pod tym względem równie ciekawy i interesujący co poprzedni, choć raczej nie oczekuje supererupcji Yellowstone. Zakładając niniejszy blog chciałem opisać wszystkie czynne i drzemiące wulkany na Ziemi. Udało mi się to w 80%, gdyż na opisanie czeka wciąż co najmniej setka (jeśli nie więcej) nie posiadająca żadnych zdjęć (np. aleucki Sergief czy liczne wulkany kamczackie). W 2012 roku będę pisał rzadziej skupiając się raczej na niusach i ciekawostkach. Moim czytelnikom życzę wszystkiego najlepszego w 2012 roku. Podróżujcie po świecie i wspinajcie się po wulkanach. Tyle ode mnie.
Na zdjęciu piękno nowozelandzkiego wulkanu Ngauruhoe.
czwartek, 29 grudnia 2011
Chmura popiołu z wulkanu Cleveland
Zdjęcia satelitarne uchwyciły chmurę popiołu na wysokości 15 000 stóp pochodzącą z wulkanu Cleveland (Aleuty) w pobliżu społeczności Nikolski. Dane satelity wskazują, że doszło do pojedynczej eksplozji wulkanu, lecz może dojść do kolejnych nagłych wybuchów produkujących obłoki popiołu. Warto od czasu do czasu monitorować stan aktywności Cleveland za pośrednictwem AVO.
Nowa wysepka na Morzu Czerwonym
19 grudnia 2011 roku doszło do wulkanicznej erupcji w wulkanicznej grupie Jebel Zubair: wysepkach wyrastających z wulkanu tarczowego na Morzu Czerwonym. Satelity widziały emisję dwutlenku siarki 20 grudnia i 22 grudnia, co świadczyło o aktywności wulkanicznej. 23 grudnia pojawiła się nowa wysepka zbudowana z luźnego wulkanicznego gruzu. Pojawiła się nad wyraz szybko i ciekawy jestem czy równie szybko zniknie zniszczona przez morskie fale.
Zainstalowany w Barangay San Roque przechyłomierz do monitorowania aktywności sejsmicznej i wulkanicznej filipińskiego wulkanu Mayon został ukradziony. Naukowcy PHIVOLCS w Obserwatorium Wulkanicznym Mayon apelują o jego zwrot.
No i muzyczna ciekawostka na sam koniec. Chcecie posłuchać ambientowych infra-dźwięków wulkanicznych - o bardzo niskiej częstotliwości (od 20 herców do 0.0001 herców). Zapraszam tutaj:
http://soundcloud.com/isoundhunter/sets
Na fotografiach malowniczy wulkan Mayon, wyspa wulkaniczna Surtsey oraz zdjęcie NASA przedstawiające wysepkę na Morzu Czerwonym.
Link do video erupcji Jebel Zubair:
http://bcove.me/x9bqierf
środa, 28 grudnia 2011
Lahary z wulkanu Gamalama...
...zabijają cztery osoby. Dni obfitych deszczów spowodowały zejście ze zbocza wulkanu Gamalama na wyspie Ternate śmiercionośnych laharów, które dotarły do jednej z wiosek u jego podstawy i uśmierciły 4 osoby, a co najmniej tuzin zostało przewiezionych do szpitala ze złamaniami kości i urazami głowy. Ponad 1000 mieszkańców w popłochu opuściło swoje domostwa. Mieszkanie pod wulkanem nie zawsze popłaca. No cóż, mieć takiego kłopotliwego sąsiada...
wtorek, 27 grudnia 2011
Niespodziewana erupcja Lokon-Empung
Wczoraj 26 grudnia 2011 roku doszło do niespodziewanej erupcji wulkanu Lokon-Empung na wyspie Sulawesi (Indonezja). Erupcja miała miejsce o 3.07 w nocy lokalnego czasu. Wywołała panikę wśród ludzi. Popiół opadł na dwie okoliczne wioski. Erupcja zakończyła się nad ranem.
W ciągu ostatnich 2 tygodni abnormalną aktywność wykazuje wulkan Bulusan (Filipiny). Odnotowano na nim 10 trzęsień ziemi. Wulkan monitorują filipińscy geolodzy.
Na zdjęciu erupcja Lokon-Empung w 1986 roku.
poniedziałek, 26 grudnia 2011
2011 - El Hierro, Nyamuragira, Tungurahua i Hudson
W 2011 roku obudziły się wulkany w Afryce. Najbardziej frustrująca była dla mnie erupcja wulkanu Nabro z czerwca 2011 roku w Erytrei. Frustrująca, bowiem poza zdjęciami satelitarnymi nie ma w sieci żadnych fotografii tejże. Wylew lawy z Nabro osiągnął długość 15 km. 6 listopada 2011 roku doszło do bocznej erupcji szczelinowej wulkanu Nyamuragira w Kongo. Erupcja ta (z tego co się orientuję nadal trwająca) była niezwykle fotogeniczna z uwagi na sięgające wysokości 400 metrów fontanny lawy, a wycieczka by ją zobaczyć kosztowała 220 euro od osoby.
27 października w Chile doszło do umiarkowanej erupcji wulkanu Hudson, dość szybko zakończonej. Zarządzono ewakuację mieszkańców pobliskich terenów. Pod koniec listopada tego roku obudził się czynny wulkan Tungurahua w Ekwadorze wyrzucając ponad krater lawę i rozżarzone fragmenty skał.
Lecz najwięcej mówiło się o podmorskiej erupcji szczelinowej El Hierro (Wyspy Kanaryjskie). Miała ona doprowadzić do powstania nowej wysepki, co jednak dotąd nie miało miejsca. O El Hierro pewnie jeszcze usłyszymy w nadchodzącym 2012 roku...
To by było na tyle. O aktywności innych wulkanów celowo nie wspominam, bo wszystkie były już wcześniej opisane - vide Karymsky, Kizimen, Szywiełucz, Sakurajima, Jebel Zubair, Soputan, Telica, Karangetang, Stromboli, Rincon de la Vieja, Pagan, Bagana, Manam, Fuego, Popocatepetl itd. Miała także miejsce erupcja, której nie było - ze stożka Pisgah Crater.
Na zdjęciach:
1. obłoki pary z wulkanu Hudson - 27 października 2011 roku
2. rozżarzone piroklasty na powierzchni morza El Hierro - 15 października 2011 roku
3. fontanny lawy Nyamuragira - 16 listopad 2011 roku
4. erupcja wulkanu Tungurahua - 4 grudzień 2011 roku
2011 - Etna i Kilauea
Etna i Kilauea są niesamowicie aktywne. Kilauea na Hawajach jest w stanie efuzyjnej erupcji od 1983 roku produkując przepiękne wylewy lawy. Etna w 2011 roku miała 18 paroksyzmów erupcyjnych - jakoś zamilkła w grudniu... może to cisza przed burzą. Kilka zdjęć obrazujących erupcje AD 2011 obu słynnych wulkanów.
Na zdjęciach: 1) szczelina Kamoamoa pomiędzy kraterami Pu`u `O `o i Napau w dniach 6-7 marca 2011 roku
2) Etna w trakcie paroksyzmów z dnia 30 lipca 2011 roku i 6 sierpnia 2011 roku
niedziela, 25 grudnia 2011
2011 - Bromo, Bulusan, Lokon-Empung
W 2011 roku miały miejsce erupcje indonezyjskich wulkanów Bromo (Jawa) i Lokon-Empung (Sulawesi) oraz filipińskiego Bulusan. Aktywność sejsmiczna wulkanu Tambora na wyspie Sumbawa nie doprowadziła do erupcji, której się obawiano. Wszystkie erupcje na zdjęciach wraz z datami zrobienia fotografii.
Bulusan - 21 luty 2011 roku
Bromo - 28 stycznia 2011 roku
Lokon-Empung - 17 lipca 2011 roku
Jak co roku aktywność erupcyjną i sejsmiczną wykazywał wulkan Anak Krakatau w Cieśninie Sundajskiej. 2012 rok w tym zakresie na pewno nie będzie obfitował w zmiany. Na fotografii widok na Anak Krakatau z powietrza.
2011 - Puyehue-Cordón Caulle
Od 4 czerwca 2011 roku po wzmożonej aktywności sejsmicznej trwa erupcja wulkanu Puyehue-Cordón Caulle w Chile. Tego samego dnia chmura popiołu nad wulkanem sięgnęła wysokości 10 km. Ewakuowano 600 mieszkańców okolic wybuchającego wulkanu, popiół opadł na Bariloche w Argentynie. Wojska argentyńskie zostały wysłane do pomocy w usuwaniu popiołu. Od bez mała pół roku Puyehue-Cordón Caulle pozostaje aktywny co rusz zakłócając transport lotniczy nad Chile i Argentyną. Erupcja Puyehue-Cordón Caulle miała miejsce po 51 latach uśpienia. Przeczucie mi mówi, że wulkan nadal będzie wykazywał aktywność erupcyjną w 2012 roku.
sobota, 24 grudnia 2011
2011 - Grímsvötn
21 maja 2011 roku spragnione mocnej sensacji i globalnego kryzysu ekonomicznego media znowu podniosły szum obwieszczając, że na Islandii doszło do erupcji wulkanu Grímsvötn. W ciągu godziny kolumna erupcyjna sięgnęła wysokości 11 km. Panicznie obawiano się powtórki z paraliżu komunikacji lotniczej z kilku dni końcówki kwietnia 2010 roku po erupcji wulkanu Eyjafjallajökull. Tak źle wszak nie było... Mimo wszystko w ciągu tych czterech dni erupcji Grimsvötn jeszcze nigdy nie miałem tak silnego ruchu na blogu jak wtedy. Ponad 1000 wejść codziennie. Dlatego żałuję, że ta obiecująca erupcja tak szybko się skończyła...
Z okazji Świąt wszystkiego dobrego dla moich czytelników. Dbajcie o siebie i o Wasz rozwój intelektualny.
piątek, 23 grudnia 2011
2011 - Kirishima (Shinmoedake)
W związku z tym, że zbliża się koniec roku i nic nie zapowiada już jakiejś większej erupcji (chociaż któż to wie?) pora zatem przypomnieć najważniejsze wybuchy wulkanów AD 2011. Było kilka ciekawych erupcji. 28 stycznia 2011 roku wybuchł stożek Shinmoedake - jeden z wielu otworów erupcyjnych wulkanu Kirishima. Eksplozywna erupcja sparaliżowała prefektury Miyazaki i Kagoshima. Ewakuowano wszystkich mieszkańców w promieniu 2 km od wulkanu. Galeria tej erupcji przed Wami.
środa, 21 grudnia 2011
Bárðarbunga/ Ijen/ Santoryn
W nocy 21 grudnia 2011 roku miał miejsce niewielki rój trzęsień ziemi na islandzkim stratowulkanie Bárðarbunga (2009 m). Jest to oznaka ruchu magmy pod Bardarbunga. Wulkanolodzy twierdzą, że pomiędzy Bárðarbunga a pobliskim wulkanem Grimsvötn istnieje wzajemna interakcja. Ostatni epizod erupcyjny Bardarbunga miał w roku 1903 - erupcja wulkanu w roku 1477 wyprodukowała gigantyczny wylew lawy (21 km kwadratowych).
Trzeci stopień alarmu dla jawajskiego wulkanu Ijen. Kwasowe jezioro w dniu 17 grudnia zmieniło barwę z jasno-zielonego na białe. Intensywny zapach siarki spowodował konieczność zakładania masek gazowych. Strefa zagrożenia dla Ijen została zwiększona z 1 km do 1.5 km.
Aktywny sejsmicznie pozostaje grecki Santoryn. Czyżby w dalszej perspektywie doszło do erupcji wulkanicznej w Grecji?
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Tajemnicza erupcja w Jemenie? / El Hierro
Moje przypuszczenia okazały się przedwczesne. Pomijając to co poprzednio napisałem o El Hierro erupcja podmorskiego wulkanu trwa, choć jest słaba. Plama na oceanie nadal jest widoczna i migruje z prawa na lewo, choć gdy zerkałem ostatnio na kamerę nie było żadnej aktywności. Notuje się słabe harmoniczne drgania. Czas pokaże, czy wydarzy się coś przykuwającego uwagę.
W poniedziałek 19 grudnia 2011 roku rybacy z portowego miasta Salif zaobserwowali erupcję wulkaniczną na Morzu Czerwonym. Miała ona miejsce w pobliżu wyspy Saba. Widziano fontanny lawy tryskające na wysokość 20-30 metrów. Nad Jemenem unosi się mała chmura dwutlenku siarki. Być może chodzi o przebudzenie wulkanu Jebel Al Tair, który ostatni raz wybuchł w latach 2007-08 zabijając 7 żołnierzy z Jemenu. Chociaż najbliżej wyspy Saba znajduje się wulkan Jebel Zubair i w to jego pobliżu doszło do erupcji, która prawdopodobnie już się zakończyła.
EDIT: Według GVP do podmorskiej erupcji wulkanicznej doszło pomiędzy wyspami Haycock i Rugged blisko północnego krańca grupy Jebel Zubair.
Na zdjęciach erupcja na Morzu Czerwonym (Jebel Al Tair - 2007/08) oraz stożki wulkaniczne w Jemenie.
Vanuatu
MOTA LAVA - Północne wyspy Banksa (Vanuatu) - wyspa Mota Lava (Motlav) o długości 12 km składająca się z co najmniej 5 bazaltowych stratowulkanów zwieńczonych dwoma dobrze zachowanymi holoceńskimi stożkami piroklastycznymi: Tuntog na południowo-zachodnim krańcu wyspy z kraterem o szerokości 500 metrów oraz Vetnam w centrum wyspy. Ostatnia erupcja na Motlav 300 000 lat temu.
Boliwia
Boliwia
Kamczatka
Kamczatka
niedziela, 18 grudnia 2011
Umiera Kim Dzong-Il
Chyba najlepszy nius, jaki przeczytałem w tym miesiącu. Warto było wstać o 5.30 rano. Korea Północna twierdzi, że Kim Dzong-Il urodził się na wulkanie Baitoushan (inne nazwy: Baekdu, Chiangbai, Pektu-san). Korea Północna i Chiny dzielą wulkan, a granica przebiega na Niebiańskim Jeziorze (Lake Tianchi). Ciekawe, czy komuniści z Korei Północnej urządzą swemu liderowi uroczysty pogrzeb na Baekdu. Być może urna z prochami przywódcy trafi do krateru? Wiem, że Kim Dzong-Il wizytował koreański wulkan wiele razy, co nie dziwi bo to cholernie malownicze miejsce. Na wulkanie stacjonowały także oddziały guerilla Kim Il-Sunga. Po trzęsieniu ziemi w Japonii w marcu 2011 roku władze Korei Północnej poprosiły naukowców z Korei Południowej o współpracę w zakresie monitorowania wulkanu, który może się przebudzić w każdej chwili. Czemu? Bo chociażby co roku centralna sekcja wulkanu podnosi się o 3 mm, co sugeruje ruch magmy pod wulkanem. Przypominam, że erupcja Bakedu w roku 1000 (± 40 lat) miała furię erupcji Tambora w roku 1815 (7 w skali VEI). Do innych erupcji wulkanu doszło w latach 1597, w czerwcu 1668 roku, 9 czerwca 1702 roku, 1898 i w kwietniu 1903.
Płonący krater w Turkmenistanie
W Turkmenistanie jedną z atrakcji turystycznych jest ogromna dziura w ziemi zwana Wrotami Piekieł. Od 40 lat bez przerwy płonie w niej ogień. W 1971 roku grupa rosyjskich archeologów prowadząca odwierty w rejonie wioski Darvaza doprowadziła do przerwania skał i uwolnienia wielkiej ilości metanu. Ziemia się osunęła i powstał krater: aby wypalić gaz naukowcy podpalili dziurę i... ogromne złoża metanu płoną po dziś dzień. Widok jest doprawdy niesamowity. Szerokość krateru wynosi 69 metrów, głębokość 30 metrów.