Pod koniec 1808 roku w Kolumbii i w Peru zaobserwowano dziwną (być może wulkaniczną) mgiełkę. W kwietniu 1809 roku miały miejsce krwistoczerwone zachody słońca w Londynie. Który zatem wulkan wybuchł z potworną siłą na 6-7 lat przed Tambora i kiedy dokładnie to uczynił?
Na początku XIX wieku (około roku 1810) wybuchł silnie stratowulkan Putana w Chile. Być może to jego erupcja przyczyniła się do powstania wulkanicznej mgiełki zaobserwowanej w Limie i Bogocie. Najbardziej prawdopodobne daty potężnej erupcji, o której mowa w niniejszym wpisie to zatem albo koniec roku 1808 albo pierwsza połowa roku 1809. Być może sprawcą tej erupcji jest któryś z odizolowanych geograficznie wulkanów na Pacyfiku. Tonga? Papua Nowa Gwinea? Vanuatu? Wyspy Kermadec?
Na zdjęciu NIWA wrak statku na wyspie wulkanicznej Raoul (Wyspy Kermadec).
W latach 1452-53 doszło do potężnej erupcji kaldery Kuwae (Vanuatu), która również wywołała szereg anomalii klimatycznych na Ziemi (trwającą przez 3 lata wulkaniczną zimę). Badania antarktycznych i arktycznych rdzeni lodowych pod względem obecności siarki wskazują na przynajmniej dwa potężne wybuchy wulkaniczne w tym okresie. Alternatywnym kandydatem jest także kaldera Tofua w Tonga.
Silny sygnał wulkaniczny został zarejestrowany także w latach 1459-65. Z siłą 7 w skali VEI wybuchł do tej pory niezidentyfikowany, być może tropikalny wulkan. Średniowieczne raporty (nie zawsze wiarygodne) mówią o licznych globalnych anomaliach klimatycznych w latach 1450-61 tj. spadek temperatur, przeraźliwy chłód, niebieskie słońce, smog, tzw. sucha mgła, nieustanny deszcz wywołujący powodzie. Plony były kiepskie i ludzie umierali z głodu.
Natomiast to potężna erupcja kaldery Okmok na Alasce około roku 43 p.n.e mogła przyczynić się do upadku antycznej republiki rzymskiej oraz ptolomejskiego Egiptu właśnie poprzez szereg perturbacji klimatycznych i cywilizacyjnych, które wywołała: zimno i chłód, brak plonów, niedobory żywności, głód, epidemie i w konsekwencji niepokoje społeczne. Badacze z USA w 2020 roku przeanalizowali geochemicznie tefrę obecną w arktycznych rdzeniach lodowych (z Rosji i Grenlandii) i wskazali, że formująca kalderę erupcja Okmok mogła trwać 2 lata. Wykryli też silną erupcję nieznanego wulkanu około roku 45 p.n.e. Erupcja Okmok II była jedną z najpotężniejszych erupcji wulkanicznych ostatnich 2500 lat.
Zawsze powtarzam, że skutki potężnych erupcji wulkanicznych np. formujących kaldery mogą łatwo stać się globalne. Czas pokaże kiedy i gdzie dojdzie do kolejnej 6 albo 7 w skali VEI. Jedną już w XXI wieku mieliśmy - Hunga Tonga-Hunga Ha'apai 15 stycznia 2022 roku.
EDIT: Przy okazji zapraszam do wsparcia (trwalszego bądź okresowego) na Patronite i dziękuję wszystkim moim dotychczasowym Patronom. Niestety odeszło mi kilku Patronów, co jest zrozumiałe, szczególnie w czasach inflacji (drożyzny) i chaosu. Mnie również inflacja pożera oszczędności, które staram się mieć i ich zbytnio nie roztrwaniać. W tym roku ze względu na konieczność oszczędzania chyba nie wybiorę się na żadną dalszą wyprawę wulkaniczną. Ale nadal będę monitorował wulkany i dzielił się o nich wiedzą, bo uwielbiam to robić.
https://patronite.pl/wulkanyswiata
https://buycoffee.to/wulkanyswiata
Zapraszam też do kontaktu, współpracy, wymiany opinii, przesyłania mi zdjęć z waszych wypraw wulkanicznych i dzielenia się doświadczeniami na krawczykbart@yahoo.com. Jestem też obecny od jakiegoś czasu na Twitterze i Instagramie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz