wtorek, 29 czerwca 2021

Początek końca erupcji Geldingadalsgos?

28 czerwca 2021 roku od godziny 20 zmalały wulkaniczne drgania erupcji Geldingadalsgos. Duże zamglenie na kamerach przedstawiających erupcję, aczkolwiek przez moment było widać niewielki staw lawy w kraterze nr. 5. W ciągu ostatnich dni aktywność erupcyjna krateru nr 5 była epizodyczna: niskie fontanny lawy i rozległe wylewy. Rodzi się zatem pytanie: krótkotrwała pauza w aktywności erupcyjnej czy może początek końca erupcji Geldingadalsgos? Najbliższe godziny/dni zapewne przyniosą odpowiedź na to pytanie. Wulkany potrafią być nieprzewidywalne i to jest w nich najpiękniejsze. Jeśli jednak erupcja definitywnie się zakończy to jednak będę odczuwał pewien żal, gdyż nastąpi to tuż przed moim wylotem na Islandię. 2 km na południe od aktywnego krateru znajduje się farma Ísólfsskáli zagrożona wylewami lawy z erupcji Fagradalsfjall. Być może jej właściciele będą mogli spać spokojnie. 

Ten wpis będzie jeszcze aktualizowany przed moim wylotem.  

EDIT Moje obawy i nie tylko moje okazały się jednak przedwczesne. Erupcja nieco osłabła, ale pole lawowe w dolinie Natthagi wciąż jest aktywne. Wczoraj o godzinie 20.55 miał miejsce wielki wypływ lawy z krateru nr. 5. Niewiarygodne wrzenie tamtejszego jeziora lawy oraz imponujące wytryski. Aktywność lawowa tego krateru zrobiła się epizodyczna, ale co kilka minut mają z niego miejsce wypływy lawy o różnej intensywności. Lawa przemieszcza się podziemnymi tunelami zasilając pola lawowe w dolinach Geldingadalir, Meradalir i Natthagi.

Rankiem o godzinie 05.42 lokalnego czasu doszło do krótkiej erupcji freatycznej bądź freatomagmowej wulkanu Rincon de la Vieja w Kostaryce, która wygenerowała obłok pary i gazu z domieszką popiołu o wysokości 3.9 km oraz lahary (potoki błota). 

Od 23 do 28 czerwca miało miejsce 8 epizodów erupcyjnych wulkanu Etna. Ma się wrażenie, że owe paroksyzmy z SE Crater stają się coraz częstsze.

sobota, 26 czerwca 2021

Erupcja Geldingadalsgos: nowy wulkan tarczowy?

Coraz częściej islandzcy wulkanolodzy wspominają o tym, że erupcja Geldingadalsgos uformuje nowy wulkan tarczowy jak np. Skjaldbreiður (Zachodnia Islandia, 1060 metrów). W takim układzie może ona potrwać latami, a nawet dekadami. Być może lawa dotrze kiedyś do miejscowości Grindavik oraz elektrowni Svartsengi.  Islandczycy na pewno jednak skonstruują w przyszłości ziemne bariery, by takiej przykrej ewentualności w porę zapobiec. 

Być może erupcja Fagradalsfjall/ Geldingadalsgos jest rzeczywiście końcem długotrwałej aktywności sejsmicznej na półwyspie Reykjanes i początkiem długiej (trwającej latami) aktywności efuzywnej. Magma zasilająca erupcję na Islandii pochodzi bezpośrednio z płaszcza ziemskiego tak jak na Hawajach. To również może oznaczać długotrwałą emisję płynnej i gorącej lawy. 

Zapewne w ciągu tygodnia-trzech lawa dotrze do przybrzeżnej drogi Suðurstrandarvegur (nr 427), a potem do morza. Długie i spokojne erupcje formujące wulkany tarczowe o łagodnych zboczach są na Islandii rzadkością, ale zdarzały się. Tak czy owak jeśli erupcja Geldingadalsgos rzeczywiście będzie trwała latami to zobaczą ją na własne oczy dziesiątki tysięcy ludzi. I tak to już jest pewien fenomen: najłatwiej dostępna i najbardziej turystyczna erupcja wulkaniczna w historii.

Kolejne paroksyzmy erupcyjne wulkanu Etna miały miejsce z SE Crater w dniach 14, 16, 17, 19, 20, 22, 23 (dwukrotnie) i 25 czerwca. W zasadzie ten sam wzorzec: intensyfikująca aktywność strombolijska w SE Crater, fontanny lawy, wyciek lawy na południowo-zachodnim zboczu stożka (czasem docierający do Valle del Bove) i wysoka kolumna erupcyjna widoczna z okolicznych miejscowości m.in. z Belpasso czy Mascali.  W chwili gdy piszę te słowa od początku bieżącego roku mieliśmy 42 paroksyzmy erupcyjne Etny.

22 czerwca 2021 roku doszło do silniejszych niż zazwyczaj eksplozji wulkanu Suwanosejima (Japonia), która wyrzuciła bloki skalne na odległość 1 km od aktywnego krateru Otake. Obłok popiołu sięgnął wysokości 1.2 km. 

Codzienne eksplozje mają miejsce m.in. z wulkanów Sabancaya w Peru i Ebeko (Kuryle, Rosja). 

poniedziałek, 21 czerwca 2021

Katla: najgroźniejszy wulkan Islandii?

                                                         
                                                            
Artykuł zainspirowany nowym islandzkim serialem "Katla" (2021), którego pierwszy sezon obejrzałem na Netfliksie. Co prawda erupcja Katli stanowi w nim jedynie tło do fantastycznej opowieści o sobowtórach, doppelgangerach, które pojawiają się w życiu głównych postaci, ale serial jest całkiem wciągający, mroczny i zagadkowy. Polecam obejrzenie. W przyszłości pokuszę się o jego głębszą recenzję i analizę.

Podlodowy wulkan Katla znajduje się pod lodowcem Mýrdalsjökull, czwartym największym na Islandii (przeciętna grubość warstwy lodu 200 metrów, największa 700 metrów). Do niewielkich erupcji Katli, które nie przedarły się przez grubą warstwę lodu mogło dojść w latach 1955, 1999 i 2011. Kaldera centralna tego potencjalne groźnego wulkanu zaczęła się formować około 10 000 lat temu. Istnieją dowody, że dawne erupcje skutkowały jej osiadaniem. W odróżnieniu od innego, już słynnego islandzkiego wulkanu podlodowego Eyjafjallajökull (ogromnie medialna erupcja efuzywno-eksplozywna w 2010 roku) Katla jest wulkanem znacznie aktywniejszym z licznymi erupcjami w ciągu minionych 12 000-10 000 lat. Około 7000 lat temu wulkan wybuchł poza lodowcem - w Hólmsáreldar. W ciągu następnych setek lat dochodziło do erupcji Katli, zarówno lawowych (bazaltowych), jak i eksplozywnych. Na zachód i północ od lodowca pokrywającego Katlę otwierały się szczeliny. 

Około roku 934 roku ma miejsce słynna erupcja szczelinowa Eldgjá, o której szerzej napisałem tutaj: 

http://wulkanyswiata.blogspot.com/2020/05/wulkany-i-wikingowie-erupcja-eldgja-na.html

Erupcje Katli często topiły pokrywę lodową i dochodziło do ogromnych powodzi glacjalnych, zazwyczaj w Mýrdalssandur, pomiędzy rzekami glacjalnymi Múlakvísl i Kúðafljót. Wskutek dużej erupcji Katli do potężnej powodzi glacjalnej doszło w Markarfljót na północ od lodowca. Wówczas zapewne wybuchło centrum erupcyjne Goðabunga, najbardziej aktywne sejsmicznie w ostatnich latach. Warto zauważyć, że Islandczycy obawiali się przebudzenia Katli po erupcji Eyjafjallajökull w 2010 roku, gdyż do takich sytuacji dochodziło wcześniej. Jednak Katla tamtego lata nie wybuchła. 

Typy erupcji Katli: 1) szczelinowe w lodowcu, większość w kalderze centralnej 2) erupcje eksplozywne pod lodem 3) erupcje szczelinowe poza lodowcem. Jeśli wulkan wybuchnie w przyszłości to należy się spodziewać każdej z tych ewentualności. Liczba erupcji wulkanu Katla w ciągu 12 000-10 000 ostatnich lat: około 300, w czasach historycznych około 20. 

Pierwsza niewielka przed okresem osadniczym w latach 894-98. Umiarkowana erupcja w roku 920. Erupcja Eldgja około roku 934 - pod lodowcem i poza lodowcem wzdłuż szczeliny o długości 75 km. Niewielka erupcja w roku 1179, która poczyniła jednak znaczne szkody w osadach Höfðabrekka. Mała erupcja w 1245, która według źródeł historycznych miała miejsce pod lodowcem Sólheimajökull, na południe od Mýrdalsjökull. Rok 1262 - silna erupcja, najsilniejsza od czasu Ogni Eldgja - obłok erupcyjny zaciemnił niebo. Grubość warstwy popiołu w odległości 30 km od wulkanu - ok. 10 cm. Umiarkowana erupcja w 1357 roku powodująca szkody w Mýrdalur. Umiarkowana erupcja w 1416 roku, która pogrzebała dolinę w lodowcu i wywołała powódź glacjalną. Niewielka w 1440 roku. Duża erupcja w 1500 roku. Pierwsza dość dobrze udokumentowana, acz niewielka w 1580 roku - rozpoczęła się 11 sierpnia. Niewielka erupcja, która rozpoczęła się 12 października 1612 roku. 

Opisana przez Porsteina Magnussona duża erupcja Katli, która rozpoczęła się rankiem 2 września 1625 roku. Zapoczątkowały ją umiarkowane i coraz silniejsze trzęsienia ziemi. Trwała przez 12 dni. W jej wyniku osadnicy opuścili 18 farm w Skaftártunga. Kolejna umiarkowana miała miejsce 3 listopada 1660 roku - zniszczony kościół w Höfðabrekka oraz cztery osady, śmierć inwentarza. Czas trwania: około 2 miesiące. Całkiem silna erupcja, która rozpoczęła się 11 maja 1721 roku. Zapoczątkowały ją silne trzęsienia ziemi w Mýrdalur. Spowodowała powodzie glacjalne i trwała aż do jesieni. 

Silna erupcja 17 października 1755 roku, którą zapoczątkowały silne trzęsienia ziemi. Poczyniła znaczne szkody mi.in. w Álftaveri i Skaftártungar. Zginęły dwie osoby zabite przez uderzenia piorunów. Wieczorem 26 czerwca 1823 roku niewielka erupcja Katli. Szkody w Álftaveri, czas trwania: około miesiąca. Następny niewielki wybuch miał miejsce 8 maja 1860 roku, poprzedziła go aktywność sejsmiczna wulkanu. Trwała przez prawie trzy tygodnie. 

Wreszcie 24-dniowa erupcja Katli, która rozpoczęła się 12 października 1918 roku. Jako jedyna udokumentowana na zdjęciach. Silna. Szkody w Álftaveri, śmierć licznych owiec i koni. Powódź glacjalna. 

Na sam koniec przytoczę legendę o wiedźmie Katli

Ongiś zdarzyło się, że opat klasztoru w Thykkvaboe miał gospodynię imieniem Katla. Była to kobieta złośliwa i porywcza. Posiadała osobliwą parę butów. Jeśli ktokolwiek te buty założył to w trakcie biegania nigdy nie był zmęczony. Gwałtownej i złośliwej Katli bali się wszyscy, także opat. Pasterz z klasztornej farmy imieniem Bardi był przez nią często maltretowany, zwłaszcza gdy uciekła mu któraś z owiec.  

Pewnego jesiennego dnia opat i jego gospodyni udali się na wesele. Pasterz dostał polecenie zaganiania i dojenia owiec jeszcze przed ich powrotem do domu. Niestety pasterz nie był w stanie znaleźć wszystkich swoich owiec na czas, nałożył więc magiczne buty Katli i wyruszył na poszukiwania. Nie czuł zmęczenia. Przynajmniej odnalazł już całe stado.

Kiedy Katla wróciła do domu, zorientowała się, że Bardi używa jej magicznych butów. Wściekła się i ukarała mężczyznę topiąc go w dużej kadzi z twarogiem. Nikt nie wiedział co się stało z Bardim. Jednak wraz z nadejściem zimy powierzchnia twarogu w kadzi opadała coraz bardziej, a Katla mówiła: "Wkrótce fale mleka rozbiją się na podeszwach stóp Bardiego."

Katla zaczęła się obawiać, że morderstwo wyjdzie wkrótce na jaw i zostanie skazana na śmierć. Zatem nałożyła magiczne buty i wybiegła z klasztoru w stronę wielkiej lodowej góry (wulkanu Katla). Tam skoczyła do szczeliny i nigdy więcej jej nie widziano. 

Jak tylko Katla zniknęła nastąpiła erupcja wulkanu. Potok lawy zniszczył klasztor, w którym wiedźma mieszkała. Miejscowi twierdzili, że to czary wiedźmy doprowadziły do wybuchu wulkanu i nazwali jego krater (kalderę) rozpadliną Katla. 

Swoją drogą według dawnych podań na wierzchołku islandzkiego wulkanu Hekla (jak zapewne pamiętacie) gromadziły się sabaty czarownic.

wtorek, 15 czerwca 2021

Erupcja Geldingadalsgos: aktualne wieści

 



13 czerwca 2021 roku o godzinie 09.00 rano lawa z erupcji Geldingadalsgos przecięła główny szlak A prowadzący na miejsce erupcji (wzgórze obserwacyjne) i pomknęła do doliny Natthagi. W związku z tym policja ewakuowała ludzi ze szlaku i zamknęła oba szlaki A i B. Obecnie ten dłuższy i bardziej wymagający szlak B został już otwarty dla turystów i wielbicieli wulkanów. Jeśli jednak lawa popłynie z Merardalir to może pokryć także wspomniany szlak B. Trwa praca nad trzecim szlakiem (C) wzdłuż Langihryggur, który niebawem powinien być gotowy. Można także dotrzeć do doliny Natthagi, by zobaczyć rozrastające się pole lawowe. Możliwe są także loty helikopterem na miejsce erupcji, co jednak jest dość drogie (400+ euro). 

W kraterze nr 5 uformowało się aktywne jeziorko lawy, które ulega odgazowaniu. Zanikły fontanny lawy, ma natomiast miejsce stały wypływ lawy z tego otworu erupcyjnego. Erupcja produkuje liczne aktywne powierzchniowe strumienie lawy, ale też podpowierzchniowe przemieszczające się tunelami. I mam nadzieję, że potrwa przynajmniej do końca tego roku albo i dłużej. 

Lawa wpływa do doliny Natthagi i można już tam obserwować rozrastające się pole lawowe. Powierzchnia całości pola lawowego erupcji Fagradalsfjall wynosi obecnie ponad 3 km kwadratowe. Islandczycy znowu formują czterometrową barierę ziemną, by powstrzymać na pewien czas wyciek lawy z Geldingadalur w kierunku Nátthagakriki. 

EDIT: 18 czerwca 2021 roku - obecnie erupcja jest bardziej dyskretna, lawa płynie głównie tunelami. Powiększa się pole lawowe w dolinie Natthagi.

Zdj. Grzegorz Gawlik, któremu udało się dotrzeć do wszystkich otworów erupcyjnych, które uformowały się w trakcie erupcji Geldingadalsgos. Więcej tutaj:

https://www.facebook.com/GrzegorzGawlikTravel

11 czerwca potwierdzono satelitarnie obecność jeziora lawy w kalderze wulkanu Nyamuragira w Kongo. Natomiast zniknęło jezioro lawy w kraterze sąsiedniego wulkanu Nyiragongo

Mają miejsce kolejne paroksyzmy erupcyjne wulkanu Etna na Sycylii. Oczywiście z New SE Crater - najpierw aktywność strombolijska, potem fontanny lawy i wylewy lawy na południowo-zachodnim zboczu. Te erupcje miały miejsce 12, 14, 16, 17 i 18 czerwca 2021 roku.

niedziela, 6 czerwca 2021

Punkt widokowy erupcji Geldingadalsgos odcięty przez lawę

                                                                          

Stało się. Rankiem 4 czerwca 2021 roku lawa z erupcji Geldingadalsgos odcięła ścieżkę i punkt widokowy na aktywny krater nr 5. Krater nadal jest widoczny, ale z innego, bardziej oddalonego wzgórza. 6 czerwca warunki pogodowe były kiepskie (mgła i deszcz). Jednak lawa zdołała sforsować barierę ziemną i zaczęła szybko wlewać się do doliny Natthagi. Pytanie czy Islandczycy uformują kolejną tamę? Wreszcie kiedy potok lawy dotrze do parkingu i przybrzeżnej drogi? Czas pokaże. Zdj. z 5 czerwca 2021 roku Tomasz Lepich. 

2 i 4 czerwca doszło do kolejnych paroksyzmów erupcyjnych wulkanu Etna z New SE Crater. Fontanny lawy sięgały wysokości 400 metrów. 

Do znaczącej erupcji eksplozywnej wulkanu Sinabung (Sumatra, Indonezja) doszło 6 czerwca 2021 roku. Obejmowała ona kolumnę popiołu o wysokości 9.1 km, opad popiołu i spływy piroklastyczne, ale z powodu mgieł i zachmurzenia była kiepsko widoczna.

wtorek, 1 czerwca 2021

Update o islandzkiej erupcji Geldingadalsgos

                                                                       


 - Geldingadalsgos (Islandia) - Nie ma już możliwości dostania się na wzgórze będące najlepszym punktem widokowym na aktywny krater nr. 5. Szlak został zamknięty 30 maja 2021 roku, gdyż lawa zaczęła go odcinać. Wzgórze może zostać w ciągu najbliższych dni całkowicie otoczone przez wyciek lawy. Tak czy owak na kamerach byli widoczni ludzie ignorujący zarządzenie władz i nadal wspinający się na owo wzgórze. Trochę szkoda, gdyż na Islandię dotrę dopiero na początku lipca i już nie wejdę na ten słynny punkt obserwacyjny. Jestem jednak uzależniony od drugiej dawki szczepienia, którą przyjmę 16 czerwca 2021 roku. Tak czy owak erupcja robi się coraz spokojniejsza. Spodziewam się długotrwałej i spokojnej efuzji lawy w tubach lawowych i zapewne formowania się wulkanu tarczowego. Świadczą o tym wylewy lawy zwanej pahoehoe (sznurowa).

Wzgórze otoczone przez lawę zostanie nazwane óbrennishólmi czy óbrynnishólmi - co po islandzku znaczy 'niepogrzebana wyspa', na Big Hawaii kipuka

Krater numer 5. nadal jest aktywny, ale fontanny lawy stają się coraz mniejsze. Wysokość max 150 metrów, pauzy pomiędzy nimi wynoszą 5-7 minut, a same wytryski lawy trwają 1-3 minuty.  Do dolin Merardalur i Geldingadalur nadal wpływa dużo lawy. Nowe pola lawowe formują się w dolinach Geldingadalir, Merardalir and Nátthagi. Czoło wylewu lawy w Nátthagi zatrzymało się, ale pole lawowe jest nadal aktywne. Pole lawowe Geldingadalir powiększa się i staje się coraz grubsze, dużo lawy wpływa do Merardalir. Lawa porusza się tubami lawowymi (tunelami). Na miejscu erupcji można znaleźć fragmenty lawy ze szkliwem wulkanicznym tzw. nornahár (włosy wiedźmy).

Znajomy kilka dni temu dotarł na Islandię i był już trzy razy na miejscu erupcji. Zdj. z drona Tomasz Lepich, 30-31 maja 2021. 

Na aktualnych nagraniach z powietrza nie ma już jeziora lawy w kraterze wulkanu Nyiragongo w Kongo. Największe jezioro lawy na świecie zostało wydrenowane. Mieszkańcy Goma powoli wracają do miasta. Wygląda na to, że kryzys wulkaniczny mija.

30 maja miały miejsce niewielkie emisje popiołu z Mount Cerberus wulkanu Semisopochnoi (Aleuty, Alaska). Do silniejszych niż zwykle emisji popiołu doszło tego samego dnia z wulkanu Suwanosejima (Japonia).

Do erupcji wulkanu błotnego doszło 30 maja 2021 roku w Necocli (Kolumbia). Ewakuowano 150 osób z wioski Los Palmares Cenizosa. Jedna osoba została ranna wskutek upadku z konia. Ostatnia silniejsza aktywność tego wulkanu miała miejsce w 2005 roku. 

Z okazji Dnia Dziecka życzę wszystkim dzieciom (i tym najmłodszym, i tym starszym), którzy tutaj zaglądają wychowania w przyjaznym rodzinnym otoczeniu i nie zatracenia w sobie ciekawości świata. Znajdźcie własną niszę, pasję, drogę, której będziecie się trzymać. Mogą to być nawet wulkany. :-) Sam tęsknie za swoim dzieciństwem. To był piękny okres w moim życiu, spontaniczny i wyjątkowy. I pomyśleć, że po latach człowiek dochodzi do wniosku, że jako nastolatek na siłę chciał być dorosły. Z drugiej strony dziecko wychowujące się obecnie ma wręcz nieograniczony dostęp do ogromu wartościowych treści i należycie pokierowane przez rodziców może rozwinąć się w empatyczną i ciekawą świata jednostkę.