piątek, 2 października 2015

Wulkan Fogo i mega-tsunami

Około 73 000 lat temu miał miejsce kolaps wschodniego zbocza wulkanu Fogo (Cape Verde) w wyniku którego powstała fala mega-tsunami o wysokości dochodzącej do 243 metrów, która uderzyła w wyspę Santiago oddaloną od Fogo o 55 km. Zbadał to geofizyk Ricardo Ramalho z Uniwersytetu w Bristolu. Zbocza niektórych oceanicznych wulkanów co pewien czas mogą ulec kolapsowi np. Cumbre Vieja (Wyspy Kanaryjskie). Ogromne ilości skał wpadają do morza generując mega-tsunami. Przykładowo około 100 000 lat temu na Hawajach boczny kolaps zbocza wulkanu Mauna Loa wygenerował mega-tsunami, które zalało ląd na wysokości powyżej 300 metrów. Mechanizmy kryjące się za tymi kolosalnymi lawinami nie są dobrze zrozumiane.

Przebywając w 2007 roku na Santiago Ramalho odkrył na tamtejszym płaskowyżu znajdującym się na wysokości 200 metrów nad poziomem morza tajemnicze ważące do 770 ton głazy (jeden z nich na zdjęciu Ricardo Ramalho). Zostały one oderwane od klifów z ogromną siłą i przepchnięte na płaskowyż przez falę. Ramalho wraz ze współpracownikami pobrał próbki z tych głazów. Składały się one z typu skał, które można było odnaleźć jedynie wokół krawędzi płaskowyżu. Geofizyk skalkulował że fala zdolna do przeniesienia największego głazu musiałaby mieć wysokość przynajmniej 170 metrów gdy dotarła do wybrzeży Santiago. Za pomocą pomiarów koncentracji izotopu helu-3 na powierzchni głazów Ramalho wraz ze współpracownikami określił uderzenie mega-tsunami w Santiago na szacunkowo około 73 000 lat temu.

Swego czasu głośno było o potencjalnym kolapsie zachodniego zbocza wulkanu Cumbre Vieja (Wyspy Kanaryjskie), który teoretycznie mógłby wygenerować falę mega-tsunami o wysokości sięgającej do 1000-900 metrów, która zniszczyłaby pobliskie wyspy i dotarłaby (już znacznie obniżona do wysokości 50 metrów) do wybrzeży Karaibów, Ameryki Północnej i Południowej. Czy jednak kolaps zbocza Cumbre Vieja byłby na tyle ogromny, że spowodowałby falę o takiej wysokości?

Czy dojdzie do kolejnego kolapsu wulkanu Fogo? Nie wiadomo. Wszystko się może prędzej czy później zdarzyć.

1 komentarz:

  1. Spotkałem się z propozycją aby fale wywołane przez tego typu osuwiska w sytuacji gdy chodzi o bliskie okolice osunięcia traktować bardziej jako sejszę niż tsunami, bo wtedy na ląd zostaje "wchlupana" fala niosąca stosunkowo cienką warstwę wody. W przypadku klasycznego tsunami następuje lokalne podwyższenie poziomu morza które wdziera się na ląd.

    OdpowiedzUsuń