Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
środa, 11 czerwca 2014
Kolejna rocznica erupcji Tarawera
Dokładnie 128. Tarawera jest miejscem najsilniejszej erupcji wulkanicznej na Nowej Zelandii w ciągu ostatnich 500 lat. Erupcje Tarawera rozpoczęły się 18 000 lat temu. Na Tarawera składają się trzy kopulaste wierzchołki (najwyższy Ruawahia o wysokości 1111 metrów), a także centralna szczelina. Wokół znajdują się liczne jeziora uformowane bądź zmienione w trakcie erupcji w 1886 roku. Ta rozpoczęła się 10 czerwca 1886 roku o godzinie 1.30 w nocy lokalnego czasu, trwała przez 5-6 godzin i spowodowała masową destrukcję. Naoczni świadkowie opisywali trzęsienia ziemi, gwałtowne burze i kule ognia, silne wiatry, obecność duszących gazów, silny opad popiołu, a także kompletną ciemność w godzinach porannych. Powstała szczelina o długości 17 km przechodząca przez jezioro Rotomahana w kierunku doliny Waimangu. Mieszanina pary i odłamków skalnych zwana "Mułem Rotomahana" zawalała dachy okolicznych budynków. W wyniku erupcji Tarawera zginęło około 150 ludzi, uległy zniszczeniu słynne Różowe i Białe Terasy (Pink i White Terraces), a także wioska Te Wairoa. Erupcja wyprodukowała bazaltową magmę zamiast ryolitowej. Wszelkie przejawy aktywności Tarawera monitoruje 8 sejsmografów i 7 ciągle działających stacji GPS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz