Erupcja islandzkiego wulkanu Grimsvötn powoli słabnie. Chmura erupcyjna sięga obecnie wysokości 5 km. Mniej jest wstrząsów sejsmicznych, mniej błyskawic. Erupcja jest eksplozywna (gazowa) - nie dostrzeżono wylewów lawy. W Wielkiej Brytanii anulowano 200 lotów, w tym kilka do krajów skandynawskich i Grenlandii, w Europie łącznie 252. Wielodniowy kryzys branży lotniczej i biurom turystycznym w tym przypadku raczej nie grozi, lecz reakcje mediów są jak zwykle przesadzone. Z drugiej strony jeśli Pan Kraśko w Wiadomościach TVP 1 wspomina o 130 wulkanach na Islandii, a ja naliczyłem ich 34 (Islandia to nie Indonezja - 129 czynnych wulkanów) to po co w ogóle włączać telewizję. Filmów z erupcji Grimsvötn jest pod dostatkiem na Youtube. Jestem przekonany, że erupcja Grimsvötn potrwa jeszcze kilka dni - pytanie tylko, czy otworzy się nowa szczelina erupcyjna.
Piękna galeria tutaj - pozwoliłem zapożyczyć sobie z niej trzy zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz