Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
sobota, 15 maja 2010
Las samobojcόw u podnόża wulkanu Fuji (Japonia)
Miało być o wulkanie, ale będzie o lesie u jego podnόża, skąd rozciąga się przepiękny widok na wulkan. Las zwie się Aokigahara, inaczej Morze Drzew, jest to miejsce do ktόrego z całej Japonii ściągają samobόjcy, by zniknąć w jego gęstwinach. Od lat 50-tych zabiło się w nim ponad 500 osόb, tylko 2002 roku w lesie Aokigahara odnaleziono 78 ciał, a w 1998 roku 61. Morze Drzew sprawia wrażenie spokojnego, nie działają w nim kompasy, niekiedy jest tak gęsto, że nie słychać żadnych dźwiękόw. Wieczorami nikt się do lasu nie zapuszcza. Gdzieniegdzie można się natknąć na tabliczki ostrzegające przed samobόjstwem. Pracownicy leśni w trakcie wykonywania prac porządkowych często natykają się na zwłoki zwisające z drzew bądź nadjedzone przez dzikie zwierzęta, tudzież na ludzkie czaszki, kości, przegniłe ubrania, zegarki, butelki sake, wisielcze sznury, itd. Odkąd autor „The Complete Manual of Suicide” Wataru Tsurumi nazwał Aokigahara idealnym miejscem na śmierć wzrosła liczba samobόjstw tam popełnianych. Zdecydowanie jedno z najbardziej upiornych miejsc na ziemi, co bardziej drastycznych fotografii nie mam zamiaru zamieszczać, choć można je odszukać w sieci. O wulkanie Fudżi napiszę niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz